Gazprom podjął decyzję o cofnięciu z dniem 1 kwietnia zniżki na gaz przyznanej Ukrainie w grudniu 2013 roku - poinformował we wtorek prezes rosyjskiego koncernu Aleksiej Miller podczas spotkania z premierem Rosji Dmirijem Miedwiediewem.
Miller przekazał, że Kijów uregulował tylko niespełna 50 proc. swojego długo za surowiec odebrany w 2013 roku.
Miedwiediew uznał decyzję Gazpromu za słuszną. Zaproponował też przyznanie Ukrainie kredytu w wysokości 2-3 mld dolarów na spłacenie długu wobec rosyjskiego koncernu.
Na początku stycznia br. ukraiński Naftohaz i Gazprom podpisały aneks do kontraktu z 2009 r., zgodnie z którym w pierwszym kwartale cena 1000 metrów sześc. gazu spadła do 268,5 dol. Wcześniej wynosiła ok. 400 dolarów.
Rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprijanow podkreślił 1 marca, że "zniżka dotyczy tylko terminowych zapłat za dostawy".
- Należności są ogromne, i dotyczą nie tylko ostatniego roku, ale także obecnych dostaw - powiedział w rozmowie z Ria Novosti. Zaznaczył jednak wówczas, że choć stosunki z Ukrainą są nadal dobre, to "płatności należy przestrzegać". Jak dodał, przez zaległości ze strony Ukrainy Rosja musiała wykorzystać 3 mld dol z linii kredytowej w celu pokrycia długów.
14 lutego br. ukraiński państwowy koncern gazowy Naftogaz zapłacił Gazpromowi 1,28 mld dol. za gaz dostarczony w zeszłym roku. Jednocześnie poprosił o odroczenie do 15 kwietnia reszty płatności, która opiewa na 1,35 mld dol.
Autor: ToL//gry / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: gazprom.com