Lider frakcji socjalistów w Parlamencie Europejskim Martin Schulz wezwał w czwartek Komisję Europejską do pilnego wsparcia Grecji emisją specjalnych euroobligacji, by pomóc w finansowaniu greckiego długu publicznego.
W następstwie obaw wyrażonych przez rynki finansowe co do zdolności Grecji do spłaty długu, a także dementi rządu, jakoby Grecja zezwoliła na sprzedaż długu Chinom, Schulz wezwał do "odnowienia europejskiej solidarności".
- Mamy poważny problem, a grecki rząd robi wszystko, co w jego mocy, by mu sprostać. Jest nie do zaakceptowania, by Unia Europejska nie wykazała więcej solidarności z Grecją. UE to partnerstwo i wzajemne wsparcie. Teraz jest czas dla nas, aby stanąć ramię w ramię z Grecją, a nie by porzucać ten kraj do łaskę rynków światowych - zaapelował Schulz.
Dodał, że jego grupa polityczna, stanowiąca drugą pod względem wielkości frakcję w PE, apeluje o emisję euroobligacji. - Wierzymy, że ten środek pomoże Grecji i innym krajom w ich obecnych problemach. Ponawiamy nasz apel do Komisji Europejskiej o przedstawienie pilnych propozycji - powiedział Schulz.
Grecy przejedli przyszłość
Rząd Grecji zapowiada, że w ramach walki z kryzysem zmniejszy deficyt budżetowy z 12,7 procent Produktu Krajowego Brutto w roku ubiegłym do 2,8 proc. PKB w roku 2012 - czego domagają się od Aten Unia Europejska i zagraniczni inwestorzy. Stanowczo dementuje też doniesienia o rzekomych planach wyjścia ze strefy euro czy też pomocy finansowanej szykowanej przez UE.
Członek zarządu Europejskiego Banku Cenralnego Juergen Stark powiedział niedawno, że kraje europejskie nie złożą się na pomoc dla Grecji.
W przyszłym roku zadłużenie Grecji może przekroczyć 125 proc. PKB. W zeszłym roku trzy największe agencję ratignowe na świecie - Moody's, S&P i Fitch - obniżyły ocenę wiarygodności kredytowej Grecji.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: EPA