Podwyżka taryfy gazowej proponowana przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo jest za wysoka - uważa Urząd Regulacji Energetyki i prosi koncern o korektę wniosku.
Gazowa spółka w złożonym 12 lutego wniosku proponuje 10-procentową podwyżkę taryfy gazowej. Tymczasem według obliczeń URE, proponowana przez PGNiG taryfa oznacza wyższą podwyżkę na rachunku odbiorcy końcowego.
- URE patrzy z punktu widzenia odbiorcy końcowego, a nie tylko ceny surowca, do której dochodzą przecież jeszcze inne elementy, takie jak usługa przesyłowa - tłumaczy rzeczniczka Urzędu Agnieszka Głośniewska.
URE wezwał PGNIG do złożenia wyjaśnień m.in. dotyczących kosztów, które spółka uwzględniła w kalkulacji taryfy. - Co do wielu z nich mamy bowiem istotne wątpliwości. Już na tym etapie oczekujemy od przedsiębiorstwa korektyw dół niektórych z tych kosztów, w szczególności kosztów własnych funkcjonowania spółki - uzasadniła Głośniewska.
Nowa taryfa na gaz miałaby obowiązywać od 1 kwietnia, przez 6 miesięcy, co jest nową propozycją, gdyż wnioski o wcześniejsze taryfy były składane na 12 miesięcy.
Źródło: PAP, tvn24.pl