Dochody z prostytucji, handlu narkotykami i przemytu będą wliczane do polskiego Produktu Krajowego Brutto od 2015 roku. Oznacza to, że urzędnicy będą musieli oszacować jaka jest skala tych zjawisk w naszym kraju. Nie będzie to łatwe, bo nikt nie ewidencjonuje tego typu działalności.
Główny Urząd Statystyczny rozmawia z Eurostatem o tym jak dochody z prostytucji i narkotyków miałyby być wyliczane do polskiego PKB - dowiedział się reporter TVN24 Biznes i Świat Dominik Cierpioł. 26 czerwca GUS ma poinformować o wynikach tych rozmów.
Dane pośrednie
Prawdopodobnie obliczenia będą dokonywane na podstawie danych policji, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz różnych fundacji. Dla przykładu, w Wielkiej Brytanii statystycy zsumują dane dotyczące prostytutek pracujących na ulicy według danych podanych przez policję oraz ze wszystkich domów publicznych.
- Nie podoba mi się zabieg powiększenia PKB w ten sposób. Miałby sens, gdyby to były aspekty działalności, które są w pełni legalne, są opodatkowane i można je zmierzyć. Tutaj mamy do czynienia z włączeniem do PKB rzeczy, które są w szarej strefie i można je oszacować tylko na podstawie danych pośrednich - powiedział w piątek na antenie TVN24 Biznes i Świat Marcin Mróz, główny ekonomista grupy Copernicus.
Wirtualizacja PKB
Jak dodał to kolejny krok w kierunku wirtualizacji PKB, który przestaje być miarą rzeczową, w dużej mierze opartą na szacunkach eksperckich. - Jeżeli ten trend będzie szedł dalej to ta dana staje się coraz mniej użyteczna z punktu widzenia ekonomisty - zaznaczył.
Od 2015 r. obie sfery będą wliczane do PKB przez krajowe urzędy statystyczne innych państw Unii Europejskiej: Portugalii, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Estonii, Włoch, Finlandii, Szwecji, Słowenii i Austrii. Wpływy z narkotyków i prostytucji mają znaleźć się również w danych statystycznych Norwegii.
Dodanie do PKB szacunków dotyczących nielegalnej strefy może powiększyć polskie PKB o ok. 1 proc. Z prowadzonych przez GUS badań wynika, że w 2010 r. udział działalności nielegalnej w PKB wyniósł 1,17 proc., natomiast w poprzednich latach wielkość ta oscylowała między 0,98 proc. a 1,31 proc.
Uzasadnione działanie
- Na pewno powiększenie PKB wpłynie korzystnie na wskaźniki odnoszące się do produktu krajowego brutto, jak deficytu czy długu publicznego - mówił w marcu wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową Bohdan Wyżnikiewicz. Dodał, że GUS skoryguje też dane dotyczące ostatnich lat, dzięki czemu nie zobaczymy skokowego wzrostu PKB.
Jego zdaniem uwzględnianie nielegalnej działalności w PKB jest uzasadnione, skoro jest ona częścią obiegu gospodarczego.
Autor: ToL//gry/zp / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN