- Prowadzimy rozmowy z Amerykanami i Kanadyjczykami w sprawie dostaw gazu LNG do gazoportu w Świnoujściu. Wysłałem misję polityczno-gospodarczą do Stanów Zjednoczonych w sprawie możliwości dostaw gazu amerykańskiego do Europy, w tym także do polskiego gazoportu - powiedział wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński.
Jak zaznaczył Piechociński, należy patrzeć na inne źródła potencjalnych dostaw surowca, ale jednocześnie nie rezygnować z najtańszego gazu, jakim jest gaz rosyjski.
Rozpoczęta w 2008 r. w USA łupkowa rewolucja zmieniła energetyczną mapę tego kraju. Amerykanie planują w najbliższych latach rozpocząć eksport surowca pod postacią skroploną (LNG). Trwają prace nad budową infrastruktury, która umożliwi skraplanie surowca i przesyłanie go drogą morską. Eksport chcą rozpocząć również Kanadyjczycy.
Prezydent USA Barack Obama podczas marcowej wizyty w Europie zwrócił uwagę na konieczność dywersyfikacji dostaw gazu do UE. USA mogą pomóc w tym przedsięwzięciu, eksportując swój gaz LNG, ale - jak ocenił Obama - Europa powinna liczyć też na własne zasoby energetyczne. Zauważył, że USA umożliwiły licencjonowanie eksportu takiej ilości LNG, jaką UE zużywa codziennie. Jednak - jak zastrzegł - to prywatne firmy podejmują decyzje, gdzie ten gaz sprzedać.
Radykalna dywersyfikacja
Na początku kwietnia premier Donald Tusk zaproponował filary europejskiej unii energetycznej. Wśród elementów projektu unii premier wymienia - oprócz wspólnych negocjacji gazowych całej UE - także: inwestycje w infrastrukturę energetyczną, szczególnie gazową, lepsze wykorzystywanie własnych, europejskich źródeł energii (jak węgiel czy gaz łupkowy), wyraźne wzmocnienie mechanizmu solidarności na wypadek embarga na dostawy energii oraz "intensywne otwarcie na innych dostawców energii" niż Rosja i Gazprom. Wśród elementów koncepcji unii energetycznej Tusk wskazuje na "radykalną dywersyfikację źródeł dostaw energii i gazu", w tym możliwość import gazu skroplonego m.in. z USA.
Budowa gazoportu w Świnoujściu trwa. Zgodnie z planem ma on zostać uruchomiony na przełomie 2014 i 2015 roku. Gazoport pozwoli na import do Polski 5 mld metrów sześc. gazu rocznie. Polska zużywa rocznie ok. 15 mld metrów sześciennych surowca.
Autor: ppkwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Polskie LNG | PAP/Radek Pietruszka