Ekonomiści piszą już po cichu scenariusze wyjścia Grecji ze strefy euro - mówił na antenie TVN24 Piotr Kuczyński, ekspert Xelionu. Jak dodał, jeśli rzeczywiście do tego dojdzie, "będzie bolało".
Kuczyński powiedział, że istnieją dwa zagrożenia związane z wyjściem Grecji ze strefy euro.
Pierwszym jest "efekt domina", czyli ryzyko pociągnięcie przez Grecję na dno kolejnych krajów eurolandu - Włoch i Hiszpanii. Rozpad strefy euro spowodowałby bowiem spadek zaufania na rynkach i wzrost oprocentowania obligacji państw strefy euro, a to z kolei sprawiłoby, że Włosi i Hiszpanie mieliby kłopoty ze spłacaniem swoich długów.
Zdaniem Kuczyńskiego ten trend możemy już obserwować na rynku obligacji, bo oprocentowanie papierów włoskich i hiszpańskich wzrosło do 6 procent.
Sukces Grecji
W ocenie Kuczyńskiego istnieje jednak także drugie zagrożenie związane z wyjście Grecji ze strefy euro - ewentualny sukces Aten.
- Gdyby się okazało, że za rok, dwa Grecja z drachmą ma się lepiej, to wszyscy będą chcieli wyjść z eurolandu - mówił w TVN24 Kuczyński. Zdaniem ekonomisty, sukces Aten bez euro nie jest wykluczony, a gospodarka Grecji lepiej radziłaby sobie poza strefą. - Tyle, że pierwszy rok lub dwa byłby ciężkie. Pytanie, czy lepiej mieć szybko ostry kryzys i mieć to z głowy, czy kilkanaście lat nędzy, co im się zapowiada w tej chwili - ocenił.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP/EPA