Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan złożyła wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności rozporządzenia rządu w sprawie "złotej akcji" i listy spółek strategicznych, na której znalazła się Telekomunikacja Polska SA.
To nie jedyny taki wniosek. Podobny przygotowuje też Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji. - Brakuje podstaw do umieszczenia TP SA na liście spółek o istotnym znaczeniu dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa publicznego - zaznaczył autor wniosku Lewiatana, radca prawny, prof. Hubert Izdebski. - Korespondowaliśmy z ministerstwem skarbu i otrzymaliśmy dość kuriozalne wytłumaczenie wpisania na listę TP SA - głównym akcjonariuszem TP SA jest państwo francuskie i to jest powód dlaczego trzeba się szczególnie przypatrywać temu, co tam się dzieje - powiedział Izdebski. - To jest nie tylko sprzeczne z prawem, ale i ze zdrowym rozsądkiem - dodał.
TP nie spełnia kryteriów
Izdebski wyjaśnił, że PKPP Lewiatan powołuje się na kryteria spółek kapitałowych o istotnym znaczeniu dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa publicznego zawarte w art. 8 ust. 1 ustawy z 3 czerwca 2005 r. Kryteria te warunkują przyznanie Skarbowi Państwa szczególnych uprawnień określonych w ustawie, a potocznie nazywanych "złotą akcją", co oznacza głęboką ingerencję w funkcjonowanie spółki. Zdaniem Konfederacji, TP SA nie odpowiada tym kryteriom.
Kto jest na liście
Na początku września Rada Ministrów przyjęła listę spółek o istotnym znaczeniu dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa publicznego. Na liście znalazło się 17 firm, w tym m.in. KGHM Polska Miedź, PGNiG, PKN Orlen, Grupa Lotos, Exatel, TP Emitel, TP SA oraz Polkomtel. W odniesieniu do tych spółek Skarb Państwa może zgłaszać sprzeciw wobec uchwał akcjonariuszy lub decyzji władz spółek. Rozporządzenie Rady Ministrów weszło w życie 12 października.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24