Amerykańska ekonomistka Elinor Ostrom i Amerykanin Oliver E. Williamson zdobyli w tym roku nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii. Ostrom jest pierwszą w historii kobietą, która otrzymała Nobla w tej kategorii.
Pracujący na Indiana University w Bloomington Ostrom i University of California w Berkeley Williamson podzielą się nagrodą po połowie. Doceniono ich wieloletnie badania nad zarządzaniem gospodarką.
Ostrom została wyróżniona za pokazanie jak własnością wspólną może zarządzać stowarzyszenie użytkowników. Z kolei Williamson otrzymał nagrodę za teorię rozwiązania konfliktów korporacyjnych.
Amerykanie faworytami
Jeszcze przed ogłoszeniem werdyktu agencja AP zwróciła uwagę, że statystyka przemawia za Amerykanami - od 1980 roku naukowcy z tego kraju sięgali po Nobla z ekonomii 23 razy. Wśród 62 laureatów uhonorowanych tą nagrodą aż 10 pracowało na University of Chicago.
Wśród nazwisk wymienianych najczęściej wśród faworytów pojawiali się Martin Weitzman z Uniwersytetu Harvarda i William Nordhaus z Yale, którzy przyczynili się do rozwoju badań nad gospodarczymi skutkami ocieplenia klimatu, głównie przez pokazanie, jak wykorzystać analizę zysków i strat do podejmowania decyzji politycznych.
Zajmujący się mikroekonomią Bengt Holmstrom z Massachusetts Institute of Technology był również typowany na zwycięzcę za badania nad sposobami projektowania kontraktów i ich wpływem na długoterminową motywację.
Jednak to nie oni, a ich koledzy po fachu, 76-letnia Olstrom i 77-letni Williamson, otrzymali najbardziej prestiżowe ekonomiczne wyróżnienie na świecie.
Ekonomiczny Nobel
Nagroda Nobla z ekonomii jest stosunkowo młoda. Po raz pierwszy Bank Centralny Szwecji przyznał ją w 1969 roku. W ubiegłym roku otrzymał ją Amerykanin Paul Krugman, wykładowca na Uniwersytecie Princeton i publicysta "New York Timesa" za badania nad wpływem efektu skali na handel międzynarodowy.
Źródło: PAP, nobelprize.org, IAR