"Oszuści, złodzieje!" - związkowcy byli w stolicy

Aktualizacja:
 
Związkowcy w stolicyTVN24

Flagi, trąbki, nieustanne wycie syren i okrzyki: "Oszuści, złodzieje", "Nie chcemy zasilać rzeszy bezrobotnych" - przed siedzibami MON i resortu skarbu manifestowali związkowcy ze Stoczni Marynarki Wojennej z Gdyni. Sprzeciwiają się planowanym zwolnieniom w zakładzie.

"Nie bierzemy nic - to nie Afganistan"
"Nie bierzemy nic - to nie Afganistan"TVN24

Ok. godziny 11:00 do Warszawy dotarł pierwszy z pięciu autokarów, który wiezie stoczniowców z Wybrzeża. Pół godziny później pod MON widać było już pierwszych demonstrantów ze związkowymi flagami oraz słychać było charakterystyczny głos syreny. Grupa pikietujących rosła z minuty na minutę. Do stolicy przybyło kilkaset osób.

Stocznia Marynarki Wojennej w ramach restrukturyzacji już redukowała zatrudnienie, a teraz planowane jest zwolnienie kolejnych około 340 pracowników. Zarząd tłumaczy, że nie ma wyjścia, bo firma generuje straty. Związkowcy decyzji nie akceptują i uważają, że MON i resort Skarbu Państwa ich lekceważą, bo nie prowadzą z nimi konsultacji.

Z kim mają rozmawiać?

- Protestujemy przeciwko braku dialogu resortów obrony i skarbu z pracownikami stoczni w sprawie jej przyszłości. Zarząd zakładu chce zwolnić ponad 30 proc. pracowników. My się z tym nie zgadzamy. To oznacza typową likwidację zakładu - powiedział przewodniczący Solidarności w Stoczni MW Mirosław Kamieński pod siedzibą Ministerstwa Obrony Narodowej. Dodał, że przedstawiciele MON i MSP wielokrotnie zapewniali związkowców, że w sprawie przyszłości zakładu będą prowadzić konsultacje z pracownikami, a - jak podkreślił - tak się nie dzieje.

Rzecznik MON Robert Rochowicz podkreślił, że jego resort ma tylko 0,6 proc. udziałów w spółce, w związku z czym nie decyduje w sprawach restrukturyzacji stoczni. - Decydujące jest Ministerstwo Skarbu Państwa czy Agencja Rozwoju Przemysłu, która ma pozostałe udziały w stoczni - wyjaśnił. Dodał jednak, że MON wielokrotnie brał udział w rozmowach ze związkowcami i angażował się w szukanie inwestorów dla stoczni. A to, co jest w jego gestii - czyli zamówienia na produkcję i remont okrętów - jest realizowane zgodnie z potrzebami.

"Nie chcemy szukać chleba na śmietniku"

- Pikietujemy pod MON, bo jest on głównym klientem stoczni – powiedział z kolei Eugeniusz Messerszmidt, reprezentant załogi w zarządzie stoczni Marynarki Wojennej. Dodaje, że resort nie wywiązuje się z zobowiązań przez co pracownicy stoczni przez 2,5 miesiąca nie otrzymywali wynagrodzenia.

Rzecznik MON Robert Rochowicz/TVN24
Rzecznik MON Robert Rochowicz/TVN24TVN24

Messerszmidt podkreślił, że stoczniowców nie informuje się o kierunkach planowanej restrukturyzacji. – My nie uciekamy od tego, ale chcemy, żeby robić to logicznie. Rząd załatwił Stocznię Gdynia i Szczecin, a teraz kolej na nas – mówił. – Powinniśmy jako państwo polskie dążyć do budowy miejsc pracy, a nie je likwidować dając bezrobotnym możliwość szukania chleba na śmietniku – podkreślił.

Po godz. 13 delegacja stoczniowców spotkała się z wiceministrem ds. uzbrojenia i modernizacji Zenonem Kosiniak-Kamyszem. - Minister obrony Bogdan Klich podtrzymuje chęć dialogu ze związkowcami i zarządem stoczni Marynarki Wojennej z Gdyni - zapewnił stoczniowców wiceminister.

- Rozmawialiśmy o bieżących problemach stoczni. Strona związkowa przekazała nam swoje zaniepokojenie planowaną restrukturyzacją zakładu - podkreślił. Jak dodał, rozmowa dotyczyła również zamówień na remont okrętów oraz ich realizacji. - MON utrzymuje regularnie dialog ze stocznią Marynarki Wojennej zarówno ze stroną związkową, jak i z zarządem. Spotykamy się od kilku miesięcy, od kiedy pojawiły się problemy bieżącej działalności stoczni - przekazał Kosiniak-Kamysz.

Wiceminister poinformował, że rocznie MON składa zamówienia w stoczni na kwotę ok. 100 mln zł. W 2008 roku z zamówień na sumę ok. 100 mln zł stocznia zrealizowała prace tylko na 28 mln zł. - Problemy zaczęły się przede wszystkim z tego, że nie było bieżącego wykonania tych remontów - podkreślił.

Petycja do Tuska

Po godz. 14 przedstawiciele związków udali się do resortu skarbu państwa na spotkanie z wiceministrem resortu Zdzisławem Gawlikiem, który odpowiada za Agencję Rozwoju Przemysłu posiadającą ponad 99 proc. akcji stoczni.

Podczas rozmów ustalono, że 9 września odbędzie się spotkanie przedstawicieli ministerstw Obrony Narodowej oraz Skarbu Państwa ze stoczniowcami w sprawie przyszłości zakładu. - To spotkanie daje szansę na pozytywne rozwiązania (sytuacji stoczni - PAP), choć nie jest to przesądzone - powiedział przewodniczący Solidarności w Stoczni MW Mirosław Kamieński. Dodał, że stocznia jest w stanie gotowości protestacyjnej, a jej pracownicy oczekują, by do 9 września zarząd stoczni nie uruchamiał procedury zwolnień.

Roman Gałęzowski, szef "S" w Stoczni Gdańsk/TVN24
Roman Gałęzowski, szef "S" w Stoczni Gdańsk/TVN24TVN24

Rzecznik resortu skarbu Maciej Wewiór powiedział z kolei, że resort chce się spotkać ze stroną społeczną, by porozmawiać merytorycznie o sytuacji stoczni. - Celem rządu i strony społecznej jest istnienie spółki i kontynuacja jej produkcji - powiedział Wewiór. - Warto rozmawiać ze związkowcami, ale w oparciu o bardzo konkretne argumenty, mając na względzie przyszłość spółki - dodał. Rzecznik podkreślił, że należy pomyśleć o współpracy tego zakładu z innymi stoczniami.

Rządowy dotyk śmierci

Protest stoczniowców komentowali w TVN24 zarówno związkowcy (nie tylko z Gdyni), jak i politycy.- Stocznia Marynarki Wojennej jest kolejną, którą zaopiekował się rząd i ona ma teraz problemy - wypominał ekipie Donalda Tuska Roman Gałęzowski, szef "S" w Stoczni Gdańsk. Właścicielem zakładu za pośrednictwem Agencji Rozwoju Przemysłu jest rząd. I to on - zdaniem związkowców - nie zadbał odpowiednio o przyszłość stoczni i pogorszył jej sytuację obcinając wydatki ministerstwa obrony.

- W Stoczni Marynarki Wojennej są dwa problemy – obcięcie środków przez MON i brak restrukturyzacji, która przygotowałaby zakład na produkcje wojskową i cywilną - wyliczał zaniechania Gałęzowski. - Poza tym nie przypominam sobie kraju rozwiniętego, który rezygnuje z budowania okrętów wojennych - dodał.

Według niego rząd powinien się wytłumaczyć ze swoich deklaracji wobec całego przemysłu stoczniowego i sytuację w Gdyni i Szczecinie. Mimo obietnic rządu o znalezieniu inwestora, który będzie kontynuował tam produkcje statków katarski fundusz nie dotrzymał drugiego już terminu płatność za majątek zakładów. Głową za to, według wcześniejszych słów premiera, miał zapłacić minister skarbu Aleksander Grad. Obiecuje on jednak, że do końca sierpnia uda mi się sprzedać stocznie, bo zobowiązanie inwestora przejmie katarski fundusz państwowy.

Tadeusz Aziewicz z PO/TVN24
Tadeusz Aziewicz z PO/TVN24

"Mleko się rozlało"

Na zarzuty Gałęzowskiego jakiś czas później odpowiadał Tadeusz Aziewicz, szef sejmowej Komisji Skarbu z PO. On również jest zdania, że Stocznia Marynarki Wojennej już dawno powinna przejść restrukturyzację - Były nawet propozycje, żeby połączyć ją z sąsiednią stocznią Remontową Nauta. Wtedy produkcje można było przenieść do Stoczni Marynarki Wojennej, bardzo atrakcyjne tereny Nauty sprzedać, a za pieniądze przeprowadzić restrukturyzację, po której można by prowadzić produkcję wojskową i cywilną - mówił poseł. Podkreślił jednak, że pomysł był kontestowany przez związkowców, a także napotkał opór w resorcie obrony. - W ministerstwie panuje, podobnie jak wśród związkowców, przestarzały pogląd, że jak są jakieś pieniądze, to trzeba zlecać i produkować za wszelką cenę. Niestety sytuacja się zmieniła, mleko się rozlało i trzeba szybko dostosować do tego stocznie - dodał. Podkreślił jednak, że według niego w rządzie jest wola rozmowy.

Brak płynności

Stocznia MW w Gdyni w 2006 roku dwukrotnie straciła płynność finansową. ARP tłumaczyła wówczas, że powodem kłopotów był przerost zatrudnienia oraz nierentowne kontrakty. Sytuacja poprawiła się pod koniec 2007 r., kiedy zredukowano zatrudnienie; po komercjalizacji przedsiębiorstwa stocznia mogła zacząć realizować zlecenia nie tylko dla wojska, ale też dla kontrahentów cywilnych.

Przygotowania do wyjazdu
Przygotowania do wyjazduTVN24

Zobacz miejsce zdarzenia w Zumi.pl

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Jeśli złoty umocni się wobec dolara bardziej niż frank szwajcarski, Polska może stać się 20. gospodarką świata - stwierdził doktor Piotr Maszczyk ze Szkoły Głównej Handlowej. Podkreślił, że istotną rolę odegrają także demografia i rozwój innowacyjności nad Wisłą.

Ekspert o słowach Donalda Tuska. "Wysokie prawdopodobieństwo"

Ekspert o słowach Donalda Tuska. "Wysokie prawdopodobieństwo"

Źródło:
PAP

Donald Trump wysłał listy do Japonii i Korei Południowej z zapowiedzią wprowadzenia 25-procentowych ceł na import z tych krajów. Prezydent USA pokazał też listy w tej sprawie, które wysłał do Malezji, Kazachstanu, RPA, Laosu i Mjanmy. Lista krajów objętych cłami jest jednak dłuższa.

Donald Trump wysyła listy. Wyjaśnia powody decyzji

Donald Trump wysyła listy. Wyjaśnia powody decyzji

Źródło:
PAP, Reuters

Minister finansów USA Scott Bessent ogłosił, że w ciągu dwóch dni zostaną przedstawione nowe umowy handlowe z amerykańskimi partnerami. W środę upływa wyznaczony przez Waszyngton termin na ich wynegocjowanie.

"W ciągu najbliższych 48 godzin będziemy mieć kilka ogłoszeń"

"W ciągu najbliższych 48 godzin będziemy mieć kilka ogłoszeń"

Źródło:
PAP

Akcje Tesli spadają o ponad siedem procent. W sobotę szef producenta samochodów elektrycznych Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii. Polityczne zaangażowanie biznesmena budzi kontrowersje wśród części inwestorów.

Kurs Tesli. Mocna reakcja po ogłoszeniu Elona Muska

Kurs Tesli. Mocna reakcja po ogłoszeniu Elona Muska

Źródło:
PAP

Klarowne i zrozumiałe informacje, większa ochrona klientów i zakaz reklam, w których pożyczka pokazana jest jako sposób poprawy poziomu życia - to główne założenia projektu ustawy o kredycie konsumenckim. Nowe regulacje mają dostosować prawo do unijnych dyrektyw.

Zmiany w kredytach. Jest projekt

Zmiany w kredytach. Jest projekt

Źródło:
PAP

W ramach deregulacji strona społeczna zgłosiła 500 propozycji, powstało około 175 aktów prawnych, a prawie 20 ustaw zostało podpisanych przez prezydenta - przekazał na konferencji prasowej szef Inicjatywy SprawdzaMY, prezes InPostu Rafał Brzoska. Oto najważniejsze rzeczy, które udało się zrobić.

Deregulacja. To się udało zrobić

Deregulacja. To się udało zrobić

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Polska gospodarka w roku 2025 będzie na 20. miejscu na świecie i wyprzedzi Szwajcarię, a siła nabywcza Polaka jest wyższa niż Japończyka - stwierdził w poniedziałek premier Donald Tusk podczas wystąpienia w budynku warszawskiej giełdy. Dodał, że działania w sprawie deregulacji "to największa zmiana ustrojowa od czasu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej".

Tusk: Polska wyprzedzi Szwajcarię

Tusk: Polska wyprzedzi Szwajcarię

Źródło:
PAP

Minister transportu Rosji Roman Starowojt został odwołany przez przywódcę kraju Władimira Putina bez podania przyczyny. Dziennik "Izwiestia" podał, że Starowojt został znaleziony martwy w mieście Odincowo w obwodzie moskiewskim. Zdaniem gazety polityk prawdopodobnie popełnił samobójstwo.

Media: odwołany przez Putina minister znaleziony martwy

Media: odwołany przez Putina minister znaleziony martwy

Źródło:
PAP

Chiny sprzeciwiają się używaniu ceł jako narzędzia nacisku - przekazała w poniedziałek rzeczniczka chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Mao Ning. To odpowiedź Pekinu na sformułowane przez prezydenta Donalda Trumpa ostrzeżenie, że USA będą podwyższać cła dla krajów sprzyjających BRICS.

Groźby Trumpa. Jest reakcja Chin

Groźby Trumpa. Jest reakcja Chin

Źródło:
PAP

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny postawił zarzuty organizatorowi wydarzeń artystycznych Live Nation, kwestionując regulaminy firmy. UOKiK wskazał w komunikacie, że chodzi o zakaz wnoszenia bagaży na organizowane przez firmę imprezy i obowiązkowe opłaty za zostawienie plecaków i torebek w depozycie.

"Kiedy torebka staje się bagażem". Prezes UOKiK postawił zarzuty

"Kiedy torebka staje się bagażem". Prezes UOKiK postawił zarzuty

Źródło:
PAP

Czeska rafineria Litvinov wznowiła pracę po piątkowej awarii prądu - podał Unipetrol, który jest częścią grupy Orlen. 

Czeska rafineria Orlenu wznawia działanie

Czeska rafineria Orlenu wznawia działanie

Źródło:
PAP

Ponad osiem tysięcy gospodarstw domowych w Wiedniu zaczęło nowy tydzień bez prądu. Z powodu awarii zasilania w poniedziałek rano nie jeździło też metro i pociągi w południowej części stolicy Austrii. Służby zdołały już przywrócić dostawy energii elektrycznej do większości odbiorców.

Blackout w europejskiej stolicy

Blackout w europejskiej stolicy

Źródło:
PAP

Pod pretekstem tak zwanego pakietu antyblackoutowego rząd planuje zniesienie taryf na energię elektryczną, które obecnie chronią odbiorców przed nadmiernymi podwyżkami cen ze strony dostawców energii - informuje w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolita".

Rewolucja w rachunkach dla milionów Polaków

Rewolucja w rachunkach dla milionów Polaków

Źródło:
PAP

Resort sprawiedliwości zrezygnował z przepisu, który miał gwarantować kredytobiorcom zwrot pieniędzy już po wyroku sądu pierwszej instancji - zwraca uwagę w poniedziałkowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

Ważna zmiana w projekcie ustawy frankowej    

Ważna zmiana w projekcie ustawy frankowej    

Źródło:
PAP

Aparat fotograficzny tylko na czas wakacji, najnowszy smartfon do przetestowania. Najem sprzętu przeżywa boom - informuje poniedziałkowa "Rzeczpospolita".

Nowy trend nad Wisłą

Nowy trend nad Wisłą

Źródło:
PAP

W Paryżu doszło w sobotę do wielu lokalnych awarii prądu, których powodem była niedawna fala upałów - poinformował koncern energetyczny Enedis w komunikacie około północy. Awaria dotknęła między innymi część budynków Zgromadzenia Narodowego, niższej izby parlamentu.

Seria awarii prądu w europejskiej stolicy

Seria awarii prądu w europejskiej stolicy

Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone są bliskie zawarcia kilku umów handlowych - poinformował w niedzielę w telewizji CNN amerykański sekretarz skarbu Scott Bessent, nie precyzując jednak, z którymi krajami toczą się rozmowy.

Nowa zapowiedź w sprawie ceł. "Wtedy to się stanie"

Nowa zapowiedź w sprawie ceł. "Wtedy to się stanie"

Źródło:
PAP

Do Państwowej Inspekcji Pracy w 2024 roku wpłynęło około 50 tysięcy skarg na brak wypłat. Urząd wydał decyzje na rekordową kwotę 270 milionów złotych. To tak, jakby cały Inowrocław pracował za darmo. Do tego skargi dotyczą także naruszeń związanych z czasem pracy. Niewypałem okazała się także ustawa o ochronie sygnalistów z zeszłego roku. Zgłoszeń praktycznie nie ma.

Polacy skarżą się na brak wypłat. Rekordowa kwota

Polacy skarżą się na brak wypłat. Rekordowa kwota

Źródło:
PAP

Sprzedaż produkowanego przez Teslę modelu Cybertruck okazała się daleka od szumnych zapowiedzi Elona Muska - zwraca uwagę CNN. Amerykański serwis pisze wręcz o motoryzacyjnej "klapie", za którą mają stać stosunkowo wysoka cena, liczne akcje serwisowe, a także polityczne zaangażowanie najbogatszego człowieka świata.

CNN: motoryzacyjna klapa pomimo szumnych zapowiedzi Muska

CNN: motoryzacyjna klapa pomimo szumnych zapowiedzi Muska

Źródło:
CNN

W piątek w Pradze i kilku innych czeskich miastach miała miejsce kilkugodzinna awaria prądu. To kolejna taka sytuacja po kwietniowym blackoutcie w Hiszpanii i Portugalii. W ocenie profesora Mariusza Ruszla z Politechniki Rzeszowskiej, by nie doszło do takiego zdarzenia w Polsce konieczne jest zwiększenie odporności naszej sieci i przyśpieszenie jej modernizacji. Na wszelki wypadek w każdym domu powinien jednak być zapas wody, latarka oraz gotówka.

"Zapas wody, lekarstwa, gotówka". Co blackout w Czechach powinien powiedzieć nam

"Zapas wody, lekarstwa, gotówka". Co blackout w Czechach powinien powiedzieć nam

Źródło:
PAP