"Oszuści, złodzieje!" - związkowcy byli w stolicy

Aktualizacja:
 
Związkowcy w stolicyTVN24

Flagi, trąbki, nieustanne wycie syren i okrzyki: "Oszuści, złodzieje", "Nie chcemy zasilać rzeszy bezrobotnych" - przed siedzibami MON i resortu skarbu manifestowali związkowcy ze Stoczni Marynarki Wojennej z Gdyni. Sprzeciwiają się planowanym zwolnieniom w zakładzie.

"Nie bierzemy nic - to nie Afganistan"
"Nie bierzemy nic - to nie Afganistan"TVN24

Ok. godziny 11:00 do Warszawy dotarł pierwszy z pięciu autokarów, który wiezie stoczniowców z Wybrzeża. Pół godziny później pod MON widać było już pierwszych demonstrantów ze związkowymi flagami oraz słychać było charakterystyczny głos syreny. Grupa pikietujących rosła z minuty na minutę. Do stolicy przybyło kilkaset osób.

Stocznia Marynarki Wojennej w ramach restrukturyzacji już redukowała zatrudnienie, a teraz planowane jest zwolnienie kolejnych około 340 pracowników. Zarząd tłumaczy, że nie ma wyjścia, bo firma generuje straty. Związkowcy decyzji nie akceptują i uważają, że MON i resort Skarbu Państwa ich lekceważą, bo nie prowadzą z nimi konsultacji.

Z kim mają rozmawiać?

- Protestujemy przeciwko braku dialogu resortów obrony i skarbu z pracownikami stoczni w sprawie jej przyszłości. Zarząd zakładu chce zwolnić ponad 30 proc. pracowników. My się z tym nie zgadzamy. To oznacza typową likwidację zakładu - powiedział przewodniczący Solidarności w Stoczni MW Mirosław Kamieński pod siedzibą Ministerstwa Obrony Narodowej. Dodał, że przedstawiciele MON i MSP wielokrotnie zapewniali związkowców, że w sprawie przyszłości zakładu będą prowadzić konsultacje z pracownikami, a - jak podkreślił - tak się nie dzieje.

Rzecznik MON Robert Rochowicz podkreślił, że jego resort ma tylko 0,6 proc. udziałów w spółce, w związku z czym nie decyduje w sprawach restrukturyzacji stoczni. - Decydujące jest Ministerstwo Skarbu Państwa czy Agencja Rozwoju Przemysłu, która ma pozostałe udziały w stoczni - wyjaśnił. Dodał jednak, że MON wielokrotnie brał udział w rozmowach ze związkowcami i angażował się w szukanie inwestorów dla stoczni. A to, co jest w jego gestii - czyli zamówienia na produkcję i remont okrętów - jest realizowane zgodnie z potrzebami.

"Nie chcemy szukać chleba na śmietniku"

- Pikietujemy pod MON, bo jest on głównym klientem stoczni – powiedział z kolei Eugeniusz Messerszmidt, reprezentant załogi w zarządzie stoczni Marynarki Wojennej. Dodaje, że resort nie wywiązuje się z zobowiązań przez co pracownicy stoczni przez 2,5 miesiąca nie otrzymywali wynagrodzenia.

Rzecznik MON Robert Rochowicz/TVN24
Rzecznik MON Robert Rochowicz/TVN24TVN24

Messerszmidt podkreślił, że stoczniowców nie informuje się o kierunkach planowanej restrukturyzacji. – My nie uciekamy od tego, ale chcemy, żeby robić to logicznie. Rząd załatwił Stocznię Gdynia i Szczecin, a teraz kolej na nas – mówił. – Powinniśmy jako państwo polskie dążyć do budowy miejsc pracy, a nie je likwidować dając bezrobotnym możliwość szukania chleba na śmietniku – podkreślił.

Po godz. 13 delegacja stoczniowców spotkała się z wiceministrem ds. uzbrojenia i modernizacji Zenonem Kosiniak-Kamyszem. - Minister obrony Bogdan Klich podtrzymuje chęć dialogu ze związkowcami i zarządem stoczni Marynarki Wojennej z Gdyni - zapewnił stoczniowców wiceminister.

- Rozmawialiśmy o bieżących problemach stoczni. Strona związkowa przekazała nam swoje zaniepokojenie planowaną restrukturyzacją zakładu - podkreślił. Jak dodał, rozmowa dotyczyła również zamówień na remont okrętów oraz ich realizacji. - MON utrzymuje regularnie dialog ze stocznią Marynarki Wojennej zarówno ze stroną związkową, jak i z zarządem. Spotykamy się od kilku miesięcy, od kiedy pojawiły się problemy bieżącej działalności stoczni - przekazał Kosiniak-Kamysz.

Wiceminister poinformował, że rocznie MON składa zamówienia w stoczni na kwotę ok. 100 mln zł. W 2008 roku z zamówień na sumę ok. 100 mln zł stocznia zrealizowała prace tylko na 28 mln zł. - Problemy zaczęły się przede wszystkim z tego, że nie było bieżącego wykonania tych remontów - podkreślił.

Petycja do Tuska

Po godz. 14 przedstawiciele związków udali się do resortu skarbu państwa na spotkanie z wiceministrem resortu Zdzisławem Gawlikiem, który odpowiada za Agencję Rozwoju Przemysłu posiadającą ponad 99 proc. akcji stoczni.

Podczas rozmów ustalono, że 9 września odbędzie się spotkanie przedstawicieli ministerstw Obrony Narodowej oraz Skarbu Państwa ze stoczniowcami w sprawie przyszłości zakładu. - To spotkanie daje szansę na pozytywne rozwiązania (sytuacji stoczni - PAP), choć nie jest to przesądzone - powiedział przewodniczący Solidarności w Stoczni MW Mirosław Kamieński. Dodał, że stocznia jest w stanie gotowości protestacyjnej, a jej pracownicy oczekują, by do 9 września zarząd stoczni nie uruchamiał procedury zwolnień.

Roman Gałęzowski, szef "S" w Stoczni Gdańsk/TVN24
Roman Gałęzowski, szef "S" w Stoczni Gdańsk/TVN24TVN24

Rzecznik resortu skarbu Maciej Wewiór powiedział z kolei, że resort chce się spotkać ze stroną społeczną, by porozmawiać merytorycznie o sytuacji stoczni. - Celem rządu i strony społecznej jest istnienie spółki i kontynuacja jej produkcji - powiedział Wewiór. - Warto rozmawiać ze związkowcami, ale w oparciu o bardzo konkretne argumenty, mając na względzie przyszłość spółki - dodał. Rzecznik podkreślił, że należy pomyśleć o współpracy tego zakładu z innymi stoczniami.

Rządowy dotyk śmierci

Protest stoczniowców komentowali w TVN24 zarówno związkowcy (nie tylko z Gdyni), jak i politycy.- Stocznia Marynarki Wojennej jest kolejną, którą zaopiekował się rząd i ona ma teraz problemy - wypominał ekipie Donalda Tuska Roman Gałęzowski, szef "S" w Stoczni Gdańsk. Właścicielem zakładu za pośrednictwem Agencji Rozwoju Przemysłu jest rząd. I to on - zdaniem związkowców - nie zadbał odpowiednio o przyszłość stoczni i pogorszył jej sytuację obcinając wydatki ministerstwa obrony.

- W Stoczni Marynarki Wojennej są dwa problemy – obcięcie środków przez MON i brak restrukturyzacji, która przygotowałaby zakład na produkcje wojskową i cywilną - wyliczał zaniechania Gałęzowski. - Poza tym nie przypominam sobie kraju rozwiniętego, który rezygnuje z budowania okrętów wojennych - dodał.

Według niego rząd powinien się wytłumaczyć ze swoich deklaracji wobec całego przemysłu stoczniowego i sytuację w Gdyni i Szczecinie. Mimo obietnic rządu o znalezieniu inwestora, który będzie kontynuował tam produkcje statków katarski fundusz nie dotrzymał drugiego już terminu płatność za majątek zakładów. Głową za to, według wcześniejszych słów premiera, miał zapłacić minister skarbu Aleksander Grad. Obiecuje on jednak, że do końca sierpnia uda mi się sprzedać stocznie, bo zobowiązanie inwestora przejmie katarski fundusz państwowy.

Tadeusz Aziewicz z PO/TVN24
Tadeusz Aziewicz z PO/TVN24

"Mleko się rozlało"

Na zarzuty Gałęzowskiego jakiś czas później odpowiadał Tadeusz Aziewicz, szef sejmowej Komisji Skarbu z PO. On również jest zdania, że Stocznia Marynarki Wojennej już dawno powinna przejść restrukturyzację - Były nawet propozycje, żeby połączyć ją z sąsiednią stocznią Remontową Nauta. Wtedy produkcje można było przenieść do Stoczni Marynarki Wojennej, bardzo atrakcyjne tereny Nauty sprzedać, a za pieniądze przeprowadzić restrukturyzację, po której można by prowadzić produkcję wojskową i cywilną - mówił poseł. Podkreślił jednak, że pomysł był kontestowany przez związkowców, a także napotkał opór w resorcie obrony. - W ministerstwie panuje, podobnie jak wśród związkowców, przestarzały pogląd, że jak są jakieś pieniądze, to trzeba zlecać i produkować za wszelką cenę. Niestety sytuacja się zmieniła, mleko się rozlało i trzeba szybko dostosować do tego stocznie - dodał. Podkreślił jednak, że według niego w rządzie jest wola rozmowy.

Brak płynności

Stocznia MW w Gdyni w 2006 roku dwukrotnie straciła płynność finansową. ARP tłumaczyła wówczas, że powodem kłopotów był przerost zatrudnienia oraz nierentowne kontrakty. Sytuacja poprawiła się pod koniec 2007 r., kiedy zredukowano zatrudnienie; po komercjalizacji przedsiębiorstwa stocznia mogła zacząć realizować zlecenia nie tylko dla wojska, ale też dla kontrahentów cywilnych.

Przygotowania do wyjazdu
Przygotowania do wyjazduTVN24

Zobacz miejsce zdarzenia w Zumi.pl

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Mogą być skromne i niższe niż nam się wydaje. Tak o emeryturach dzisiejszych 30-latków i 40-latków mówią ekonomiści. Emerytury mogą spaść z prawie połowy do jednej trzeciej przeciętnego wynagrodzenia w ciągu najbliższych dwudziestu pięciu lat. Ekonomiści twierdzą, że trzeba podnieść wiek emerytalny albo zacząć oszczędzać. O konkretach reporter magazynu "Polska i Świat" Łukasz Wieczorek.

"Co najmniej skromne, żeby nie powiedzieć, że biedne". Kiepskie perspektywy dla 30- i 40-latków

"Co najmniej skromne, żeby nie powiedzieć, że biedne". Kiepskie perspektywy dla 30- i 40-latków

Źródło:
TVN24

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

- Polska to w tej chwili niekwestionowany lider wzrostu w Unii Europejskiej - powiedział w rozmowie z TVN24 minister finansów Andrzej Domański. Jak zaznaczył, nie należy bagatelizować zewnętrznych ryzyk, ale nasza gospodarka jest "silna i bardzo odporna na zewnętrzne szoki".

"To wszystko napędza i będzie napędzało gospodarkę"

"To wszystko napędza i będzie napędzało gospodarkę"

Źródło:
tvn24.pl

Był szefem sieci fast food, teraz będzie zajmował się Unią Europejską. Donald Trump nominował w środę Andrew Puzdera, na nowego ambasadora USA przy Wspólnocie. Prezydent chwali umiejętności Puzdera, który, jak mówi "wykona świetną robotę, reprezentując interesy naszego narodu w tym ważnym regionie". Trump wskazał też, kto pokieruje Secret Service

Kierował siecią fast foodów, teraz zajmie się relacjami z Unią Europejską. Nowi nominaci Trumpa

Kierował siecią fast foodów, teraz zajmie się relacjami z Unią Europejską. Nowi nominaci Trumpa

Źródło:
PAP, Reuters

- Resort infrastruktury chce corocznie waloryzować opłaty za przeglądy techniczne pojazdów, a im dłużej zwlekać się będzie z obowiązkowym przeglądem, tym opłata ma być wyższa - poinformował w środę w Sejmie wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec. Przepisy mają wejść w życie jeszcze w tym roku.

Kierowców czekają podwyżki

Kierowców czekają podwyżki

Źródło:
PAP

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Piotr Kubicki, członek zarządu pełniący jednocześnie stanowisko dyrektora do spraw transformacji cyfrowej PKP Polskich Linii Kolejowych, został w środę odwołany z pełnionych funkcji - poinformował w środę zarządca kolejowej infrastruktury. W ubiegłym miesiącu reporterki "Czarno na białym" ujawniły skalę opóźnienia we wdrażaniu w Polsce nowoczesnego systemu sterowania ruchem kolejowym.

Członek zarządu PKP PLK odwołany. Wcześniej był reportaż "Czarno na białym"

Członek zarządu PKP PLK odwołany. Wcześniej był reportaż "Czarno na białym"

Źródło:
PAP, TVN24

W najbliższą niedzielę mamy największe wydarzenie filantropijne w Polsce, czyli finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To ogromna, ogólnonarodowa, znana dzisiaj na całym świecie akcja, którą produkujemy i relacjonujemy na żywo, dzięki czemu pomagamy w zbiórce pieniędzy - powiedziała Kasia Kieli, president & managing director Warner Bros. Discovery w Polsce oraz CEO TVN w trakcie dyskusji o dobroczynności w biznesie w ramach Polish Business Hub w Davos.

Kasia Kieli o dobroczynności: chodziło o to, by mieć wpływ na to, co się dzieje i pomagać

Kasia Kieli o dobroczynności: chodziło o to, by mieć wpływ na to, co się dzieje i pomagać

Źródło:
tvn24.pl

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

TEDi wycofuje ze swoich sklepów poduszkę na szyję - poinformowała sieć w komunikacie. Jako powód wskazano stwierdzenie podwyższonej zawartości niebezpiecznych dla zdrowia substancji.

Znana sieć wycofuje produkt

Znana sieć wycofuje produkt

Źródło:
tvn24.pl

Francję odwiedziło w ubiegłym roku 100 milionów turystów - taki wynik plasuje ją na pierwszym miejscu najpopularniejszych kierunków turystycznych. Szefowa francuskiego resortu turystyki zauważa jednak, że jej kraj ma silną konkurencję.

Ten kraj odwiedziło w 2024 roku najwięcej turystów

Ten kraj odwiedziło w 2024 roku najwięcej turystów

Źródło:
France24, UNWTO

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

Czekamy na wypłaty świadczeń - alarmują nas czytelnicy piszący na Kontakt24. Rodzice skarżą się na brak pieniędzy z rządowego programu Aktywny Rodzic, który obowiązuje od 1 października ubiegłego roku. Jak dowiadujemy się w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, sytuacja dotyczy nawet 48 tysięcy dzieci, to 12 proc. wszystkich wniosków. - Rozumiem niezadowolenie tych, którzy czekają na pieniądze, biorę to na klatę i przepraszam - mówi wiceministra Aleksandra Gajewska.

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. Wiceministra przeprasza

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. Wiceministra przeprasza

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Czy polskie babcie korzystają z "babciowego"? Według danych na dodatek dla opiekunek i opiekunów małych dzieci, zostających z nimi w domu, wydano z budżetu już ponad 200 mln zł. Ale eksperci ostrzegają, że nie jest to rozwiązanie dla wszystkich. Nie każda babcia będzie chciała zostać z wnukiem. - Kobieta ma prawo do swojej aktywności, wolnego czasu, że już nie wspomnę, jak takie wcześniejsze przejście na emeryturę wpłynie na wysokość świadczeń - podkreśla psycholożka Aleksandra Piotrowska. O ocenę programu pytamy też wiceministrę Aleksandrę Gajewską.

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Źródło:
tvn24.pl

W 2024 roku artykuły codziennego użytku podrożały średnio o 4,3 procent rok do roku - wynika z raportu UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito. Najbardziej wzrosły ceny słodyczy i deserów, napojów bezalkoholowych i warzyw.

Te produkty zdrożały najbardziej

Te produkty zdrożały najbardziej

Źródło:
PAP

Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w grudniu 2024 roku wyniosło 8821,25 złotego, co oznacza wzrost o 9,8 procent rok do roku - przekazał Główny Urząd Statystyczny. Dane dotyczą firm zatrudniających powyżej dziewięciu osób.

Tyle zarabiają Polacy. "Dane nieco zaskoczyły"

Tyle zarabiają Polacy. "Dane nieco zaskoczyły"

Źródło:
tvn24.pl

Produkcja przemysłowa w grudniu 2024 roku wzrosła o 0,2 procent rok do roku, a w ujęciu miesięcznym spadła o 8,0 procent - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). 

Nowe dane z przemysłu. "Produkcja rozczarowała"

Nowe dane z przemysłu. "Produkcja rozczarowała"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prokuratura przekazała Zjednoczonym Emiratom Arabskim (ZEA) przetłumaczony wniosek ekstradycyjny wobec Samera A. - poinformowała rzeczniczka Prokuratora Generalnego Anna Adamiak. Dodała, że wniosek trafi do ministerstwa sprawiedliwości ZEA, gdzie zostanie poddany ocenie.

Prokuratura: wniosek o ekstradycję Samera A. został przekazany

Prokuratura: wniosek o ekstradycję Samera A. został przekazany

Źródło:
PAP

Główny Inspektor Farmaceutyczny (GIF) wycofał z obrotu na terenie całego kraju jedną serię leku o nazwie Monover. Decyzja została podjęta ze względu na wykrycie obecności szkła w jednej fiolce produktu.

Szkło w fiolce. Seria leku na receptę wycofana z obrotu

Szkło w fiolce. Seria leku na receptę wycofana z obrotu

Źródło:
PAP

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

We wtorkowym losowaniu Lotto ponownie żaden z graczy nie trafił szóstki. Oznacza to, że w najbliższym losowaniu można będzie wygrać aż 19 milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 21 stycznia 2025 roku.

Potężna kumulacja w Lotto

Potężna kumulacja w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Włoski Sąd Najwyższy przyznał rację zdradzonemu mężczyźnie, który zażądał zwrotu luksusowego mieszkania, jakie podarował swojej ówczesnej narzeczonej. To była nie tylko zdrada, ale także niewdzięczność osoby obdarowanej - orzekł sąd w uzasadnieniu.

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Źródło:
PAP

Serwis BBC Travel przygotował zestawienie 25 najlepszych miejsc z całego świata, które warto odwiedzić w 2025 roku. W tych lokalizacjach turyści mają poczuć się mile widziani i nie zostać przytłoczeni liczbą przyjezdnych. Na czele rankingu znalazła się Dominika.

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Źródło:
PAP, BBC

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 150 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną w wysokości ponad 1,1 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 21 stycznia 2025 roku.

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

W sobotę zakończył się XXXV Międzynarodowy Festiwal Szachowy CRACOVIA, największe wydarzenie szachowe w Polsce i jedno z najważniejszych w Europie w zakresie szachów klasycznych. W Krakowie zawodnicy rywalizowali aż w dziewięciu grupach turniejowych a specjalnie do stolicy Małopolski przyjechali szachiści nawet z odległych Filipin!

CRACOVIA jeszcze bardziej międzynarodowa. Na festiwal szachowy nawet z Filipin

CRACOVIA jeszcze bardziej międzynarodowa. Na festiwal szachowy nawet z Filipin

Źródło:
Materiał promocyjny