Zgodnie z projektem ustawy o odwróconym kredycie hipotecznym, bank będzie wypłacał klientowi świadczenie pieniężne zabezpieczone hipoteką ustanowioną m.in. na domu lub mieszkaniu - podał resort finansów.
- Najpóźniej w środę Ministerstwo Finansów przekaże projekt o odwróconym kredycie hipotecznym pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów - powiedziała rzecznik resortu Wiesława Dróżdż.
Ma być bezpieczniej
Rząd przyjął założenia do projektu w połowie października ub.r. Zgodnie z nimi bank będzie wypłacał swojemu klientowi przez jakiś czas lub jednorazowo świadczenie pieniężne zabezpieczone hipoteką ustanowioną na domu lub mieszkaniu albo prawie do nieruchomości. Celem przyszłej ustawy, autorstwa resortu finansów, jest zabezpieczenie interesów osób, szczególnie starszych, korzystających z takich usług. Propozycja ministerstwa ma umożliwić bankom, instytucjom kredytowym, a także oddziałom banków zagranicznych i instytucjom kredytowym prowadzącym działalność transgraniczną, oferowanie odwróconych kredytów hipotecznych. Nie określa ona limitu wieku osób, które będą chciały zawrzeć z bankiem taką umowę.
Pod kontrolą
Zgodnie z propozycją resortu finansów instytucje uprawnione do zawierania takich umów będą podlegały Komisji Nadzoru Finansowego lub organom nadzorczym w macierzystych państwach członkowskich UE. Kredyt ma być zawierany w walucie polskiej, podstawą jego zabezpieczenia jest hipoteka ustanowiona na nieruchomości lub określonym prawie do nieruchomości. Oznacza to, że bank może zawrzeć umowę kredytu odwróconego z osobą, która ma m.in. prawo własności nieruchomości, użytkowania wieczystego gruntu lub spółdzielcze prawo własności do lokalu. Dla banku zabezpieczeniem spłaty ma być hipoteka na nieruchomości lub określonym prawie do tej nieruchomości. Zgodnie z założeniami do projektu bank będzie wypłacał swojemu klientowi przez określony czas (lub jednorazowo) świadczenie pieniężne. Kredytobiorca będzie właścicielem nieruchomości lub posiadaczem spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu do momentu swojej śmierci; do tego czasu będzie mógł w nim zamieszkiwać. Bank przejmie mieszkanie dopiero po śmierci uprawnionego.
Rzetelna wycena
Przed zawarciem umowy rzeczoznawca majątkowy oceni nieruchomość, a przyszła ustawa nie będzie przesądzać o tym, która ze stron będzie płacić za wycenę. Następnie kredytobiorca powinien otrzymać na papierze jednolity arkusz informacyjny z danymi o odwróconym kredycie hipotecznym. Chodzi m.in. o opis kredytu, jego koszty oraz informacje o obowiązkach i prawach biorącego kredyt. Umowa ma być zawierana na piśmie. Powinny w niej znaleźć się m.in. informacje o rodzaju kredytu, jego wysokości, wartości nieruchomości, oprocentowania kredytu, a także terminy i wysokość wypłacanego świadczenia - jednorazowo czy w ratach. Kredytobiorcy będą mogli spłacić odwrócony kredyt hipoteczny przed terminem wskazanym w umowie. W przyszłej ustawie znajdą się przepisy dotyczące konsekwencji, jakie będzie ponosił kredytobiorca w przypadku niewywiązania się z obowiązków dotyczących utrzymania nieruchomości. "Roszczenie o zwrot odwróconego kredytu - wraz z odsetkami i innymi kosztami - będzie wymagalne po 12 miesiącach od dnia śmierci kredytobiorcy. Dzięki temu spadkobiercy będą mogli dopełnić formalności spadkowych oraz mieć możliwość spłacić kredyt i zachować prawo do lokalu" - wyjaśniało w połowie października Centrum Informacyjne Rządu.
O tym, na co zwrócić uwagę podpisując umowę "odwróconej hipoteki" mówił w magazynie "Biznes dla ludzi" Paweł Blajer i jego gość.
Autor: mn, rf/ / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn