Prezydent USA Barack Obama ogłosił, że sytuacja gospodarcza Stanów Zjednoczonych stabilizuje się. Przestrzegł jednak, że krajowi grozi jeszcze przez jakiś czas wysokie bezrobocie.
- Sądzimy, że gospodarka nieco się ustabilizuje, odzyska dynamikę i silniki ekonomiczne zaczną ponownie pracować - powiedział Obama na spotkaniu w Białym Domu z zespołem doradców gospodarczych, którym kieruje były szef Rezerwy Federalnej Paul Volcker. - Z zadowoleniem zauważamy postęp i pewien powrót do normalności, jeśli chodzi o niektóre aspekty funkcjonowania rynków finansowych - podkreślił amerykański prezydent.
Dodał jednak, że nawet przy stabilnej sytuacji jeszcze przez jakiś czas będzie się utrzymywać wysokie bezrobocie. W kwietniu sięgnęło ono 8,9 proc. w wyniku czego już 13,7 miliona ludzi jest bez pracy.
Kryzys to nie wszystko
Obama zaznaczył także, że na wyzwania wobec Ameryki należy patrzeć szerszej niż przez pryzmat kryzysu i reformować szkolnictwo, energetykę oraz system ubezpieczeń zdrowotnych. Ma to być podstawą do budowania nowych, zdrowych podstaw gospodarczych, pozwalających uniknąć w dłuższej perspektywie "niedającego się utrzymać modelu ekonomicznego".
Źródło: PAP