Rząd ma pomysł, jak ulżyć Polakom w związku z rosnącymi cenami prądu czy gazu. Wiceminister gospodarki Adam Szejnfeld nie wyklucza, że w razie zbyt wysokich podwyżek cen energii, mogłaby zostać obniżona akcyza.
Szejnfeld pytany o możliwość zmniejszenia akcyzy w związku z podwyżkami, powiedział, że obserwując i analizując sytuację "nie powinniśmy wykluczać kwestii regulacji cen energii poprzez akcyzę.
Wiceminister podkreślił, że choć mamy obecnie do czynienia ze wzrostem cen energii to "nie może być nerwowej reakcji rządu stosującego natychmiastowe działania np. w sferze podatkowej".
Zdaniem prezesa Urzędu Regulacji Energetyki Mariusza Swory powinno nastąpić obniżenie obciążeń fiskalnych na energię elektryczną. Swora podkreślił, że akcyza na energię elektryczną jest w Polsce jedną z najwyższych w Europie i wynosi 20 zł za 1MWh. Szef URE zaznaczył, że obciążenia fiskalne wpływają na wzrost ceny energii, jaką płacą za nią odbiorcy końcowi.
17 stycznia prezes URE zatwierdził decyzję o zmianie taryf energii elektrycznej. URE wyliczyło wówczas, że opłaty za energię elektryczną dla gospodarstw domowych wrosną średnio o 11,6 proc. Dla dwunastu spółek sprzedających energię elektryczną jej ceny wzrosną średnio o 23 proc.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24