Jeśli nie zmieniłeś swojego hasła i loginu w programie obsługującym kamerkę internetową, to pozostawiłeś cyberprzestępcom otwarte drzwi do twojego domu. Obraz z nich można oglądać m.in. w portalu insecam.com. W Polsce jest tam ponad 600 źródeł.
Portal insecam.com chce pokazać jak bardzo nie chronimy swojej prywatności i bezpieczeństwa. Na stronie portalu umieszczono wszystkie kamerki, które mają ustawienia domyślne. Kamerki umożliwiają nie tylko podgląd przestrzeni publicznej, ale także podgląd prywatnych mieszkań, firm, czy dyskotek. Nie brakuje też obrazów pokazujących dziecięce łóżeczka. Okazuje się, że wiele osób pozwoliło by w sieci mógł je obserwować każdy.
Dajemy się podglądać
Skala problemu jest ogromna. W Stanach Zjednoczonych jest około 11 tysięcy kamerek, które nie są chronione hasłem. Przez kamerki można było obejrzeć m.in młodego mieszkańca Honkongu przed laptopem, czy starszą kobietę z Wielkiej Brytanii oglądającą telewizję. Do wyboru są kamerki z kilkudziesięciu krajów, takich jak choćby Turcja, Kostaryka, czy Kambodża.
Każdy kto chciałby by jego kamerka została usunięta z portalu, powinien wysłać adres URL z prośbą o usunięcie linku.
Autor: pp / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock