Każdy zatrudniony Polak wydaje co miesiąc średnio 210 złotych na utrzymanie "przedterminowych emerytów". Rocznie wcześniejsze emerytury kosztują nas 27,5 miliarda złotych - wyliczono w raporcie omawianym przez money.pl.
Dokument przygotowali Fundacja Forum Obywatelskiego Rozwoju i Towarzystwo Ekonomistów Polskich.
Wyliczona kwota 27,5 mld złotych to całkowite roczne koszty sektora finansów publicznych w 2006 roku, związane z wypłatą świadczeń umożliwiających odchodzenie z rynku pracy przed osiągnięciem standardowego wieku emerytalnego (bez rent z tytułu niezdolności do pracy). Oznacza to, że średnie obciążenie każdego statystycznego pracownika z tytułu wypłaty wcześniejszych emerytur wyniosło w tym okresie rocznie 2522 zł.
- Z takimi narzutami na płace nie ma szans, aby więcej Polaków pracowało, a bez wzrostu aktywności zawodowej Polaków nie będzie cudu gospodarczego - zauważa dr Andrzej Rzońca z FOR, jeden z autorów raportu.
Jak ustalili autorzy opracowania, osoby, które przeszły na emeryturę w 2006 roku, miały średnio 56,6 lat. Zaledwie co 11 osoba, której przyznano emeryturę w tym czasie, ukończyła 65 lat. Za to co szósta miała poniżej 55 lat.
Wśród grup zawodowych najmłodszymi emerytami byli górnicy, którzy przeciętnie przechodzili na emeryturę w wieku 47,5 lat.
50-latkowie, do pracy!
Społeczeństwo polskie starzeje się. Obecnie na każde 100 osób w wieku produkcyjnym (18-64 lata) przypada 25 osób powyżej 65 roku życia. W 2030 roku będzie to już 46 osób, a w 2050 roku aż 75 osób w wieku poprodukcyjnym.
Bez zmian w systemie emerytalnym nie utrzymamy obecnej relacji średniej emerytury do przeciętnego wynagrodzenia - uważają autorzy opracowania. W 2006 roku średnia emerytura stanowiła 59 procent średniej płacy. Żeby zachować ten poziom trzeba byłoby w przyszłości podnosić składkę emerytalną z obecnych 19,52 proc. do powyżej 30 proc.
- Odnotowany w ostatnich latach sukces Łotwy i Finlandii w zwiększaniu zatrudnienia osób starszych wynikał ze znacznego ograniczenia dostępu do wcześniejszych emerytur i rent przy jednoczesnym podwyższaniu ustawowego wieku emerytalnego - dodaje współautor raportu, dr Wiktor Wojciechowski z TEP.
Autorzy raportu podkreślają, że już teraz musimy zadbać o to, aby nasze emerytury za 20-30 lat nie były dużo niższe niż obecnie. Aby przy niezmienionej składce utrzymać relację emerytur do płac na obecnym poziomie, Polacy musieliby przechodzić na emeryturę przynajmniej 6 lat później niż teraz.
Źródło: Money.pl, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24