Nawet 300 złotych za półgodzinną wizytę może zarobić... Święty Mikołaj. Musi jednak pracować w Wigilię, kiedy to kandydatów do wcielenia się w rolę brzuchatego staruszka jest nieco mniej. Ceny za mikołajowe usługi rosną z dnia na dzień. Wchodzenie przez kominy do każdego mieszkania na świecie to ciężka robota. Nie dziwne więc, że Mikołaj się ceni...
Zestawienie mikołajowych zarobków przygotował portal Wynagrodzenia.pl. Stawki Mikołaja zależą od szczegółów zlecenia - czy wizyta odbędzie się w Wigilię, czy Mikołaj ma sam kupić i zapakować prezenty, czy ma do tego grać na gitarze i mówić w wybranym języku. Ważny jest jednak dzień rezerwacji - im później tym gorzej, a last minute wcale nie oznacza obniżek.
Czerwony kubraczek na czarnym rynku
Zapotrzebowanie na usługi Świętego Mikołaja wzrasta od 6 grudnia. Tegoroczne "Mikołajki" miały zacząć bardziej ubogi niż przed rokiem sezon prezentowy, ale... zapotrzebowanie na Mikołajów jest nawet większe niż rok temu. Okazuje się, że zarówno rodzice, jak i menedżerowie w różnych firmach, nadal pragną wykorzystać świąteczny okres i dać swoim podopiecznym i podwładnym chwile radości. Pomaga im z pewnością fakt, że wycena usług Świętego w czerwonym kubraczku stała się teraz trochę bardziej elastyczna. Wielu Mikołajów, szczególnie tych "mniej profesjonalnych" obniżyło nieco swoje stawki, dzięki czemu cieszą się oni ogromną popularnością - czytamy na portalu Wynagrodzenia.pl.
Taniej cenią się Mikołaje urzędujący na "czarnym rynku". Ci jednak - w odróżnieniu do zawodowych Mikołajów - rachunku nie wystawią. Czarny rynek Mikołajów zdaje się rozkwitać w tym roku jeszcze silniej, niż w poprzednim. Prawdopodobnie przyczynił się do tego finansowy kryzys.
Święty z Diabełkiem
Cena mikołajowej usługi zależy od wielu czynników. Wynagrodzenie różni się nawet w poszczególnych miastach - dla przykładu, minimalna stawka w Warszawie za wizytę w Boże Narodzenie wynosi 160 złotych. W Opolu zaś - "tylko" 100. Nieco mniej odwiedziny Mikołaja kosztują w "Mikołajki" - w Wigilię rosną nawet o 100 procent.
Jeżeli pracodawca chce, aby Mikołajowi towarzyszyły jeszcze jakieś postaci, może zamówić Elfy, Śnieżynki, a nawet Diabełki. Oczywiście – o ile nie zawiera tego oferta podstawowa – wszystkie takie atrakcje są dodatkowo płatne – od 40 zł za każdą postać.
Nie tylko "Ho ho ho"
Czasem bywa i tak, że samo spotkanie z Mikołajem i jego pomocnikami nie wystarcza. Niektórzy rodzice – i pracodawcy – oczekują, że Święty będzie podśpiewywał nie tylko "ho ho ho", ale również popularne kolędy i świąteczne piosenki. Usługi Mikołaja, który swoją wizytę wzbogaca o pokaz gry na wybranym instrumencie, kosztują dodatkowo od 30 do 60 PLN. Jeżeli biegle posługuje się on językiem obcym, może nawet zarobić o 40-60 proc. więcej.
Dla tych, którzy chcą nieco na Mikołaju zaoszczędzić, istnieje możliwości wypożyczenia jego stroju. Ta usługa jednak wcale nie należy do najtańszych - za wynajęcie klientowi kompleksowego przebrania, złożonego z dwuczęściowego ubranka lub długiego płaszczyka, oryginalnej czapki i puszystej siwej brody, firma oferująca usługi mikołajowe może zarobić dodatkowo od 100 do 250 złotych.
Źródło: Wynagrodzenia.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu