26 mld euro oszczędności w ciągu trzech lat - to wielki plan cięć budżetowych, który Mario Monti ogłosił po nocnym posiedzeniu. Dzięki zmniejszeniu wydatków premier Włoch chce zyskać 4,5 miliarda euro.
Dzięki uchwalonemu programowi, który jest nazywany "spending review" (przegląd kosztów), ma nie dojść do zapowiadanej podwyżki podatku VAT o dwa punkty procentowe. Podwyżka ta, która miała uzdrowić budżet państwa, ostatecznie zostanie wprowadzona dopiero 1 lipca 2013 r.
Po siedmiogodzinnych obradach Mario Monti zapowiedział, że za rok rząd planuje zaoszczędzić 10,5 miliarda euro, a w 2014 r. aż 11 miliardów.
Mniej prowincji, więcej metropolii
Nowe ustalenia mówią o zmniejszeniu liczby prowincji we Włoszech. Chodzi o znaczne obcięcie wydatków na władze administracyjne. Wiadomo, że od 1 stycznia 2014 r. dziesięć miast - m.in. Rzym, Mediolan, Neapol, Wenecja, Florencja, Turyn, Reggio Calabria - będzie miało status metropolii, a działające w nich obecnie prowincje zostaną zniesione.
O 10 proc. zostanie też zredukowana administracja centralna i o 20 proc. liczba stanowisk kierowniczych. Ustalono, że w ramach nowej organizacji każdemu urzędnikowi przysługuje od 12 do 20 metrów powierzchni biura, a w starym budownictwie od 20 do 25 metrów. Dodatkowe środki rząd chce też zdobyć poprzez oszczędzanie na oświetlaniu budynków publicznych.
Redukcja samochodów służbowych
Rząd kontynuuje też wielką akcję zmniejszania liczby samochodów służbowych, którą to akcję rozpoczął pod koniec zeszłego roku. Wydatki na setki tysięcy aut mają spaść o 50 proc. Pojawiły się obawy, że Mario Monti planuje też zmniejszyć nakłady na oświatę i służbę zdrowia, ale wiceminister finansów Vittorio Grilli zapewnił, że nowy dekret nie dotyczy wydatków na szkoły, a wydatki na służbę zdrowia zostaną zredukowane. Na koncerny farmaceutyczne nałożono obowiązek obniżenia o 6,5 proc. cen tych leków, które są sprzedawane w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. O 10 proc. zmniejszy się też liczba osób zatrudnionych w siłach zbrojnych.
Autor: awiecmtomk / Źródło: PAP