W nagraniach opublikowanych przez "Wprost" minister skarbu Włodzimierz Karpiński miał rozmawiać z szefem Orlenu Jackiem Krawcem m.in. o wiceministrze gospodarki Tomaszu Tomczykiewiczu. - Dzisiaj przyszedł Tumek Tumczykiewicz. Tumek, co tam u ciebie, ku..a, kiedy zrobisz tę politykę energetyczną, bo jak dzieci we mgle, nie wiadomo, atom, łupki, nie wiadomo w co ręce włożyć - tak miał mówić do Krawca Karpiński.
Tygodnik przytacza fragment rozmowy, w którym minister skarbu miał mówić: - Dzisiaj przyszedł Tumek Tumczykiewicz. Tumek, co tam u ciebie, ku..a, kiedy zrobisz tę politykę energetyczną, bo jak dzieci we mgle, nie wiadomo, atom, łupki, nie wiadomo w co ręce włożyć. A Tumek mówi: wiesz co jadę dzisiaj do domu. Pier...ę wszystko (śmiech).
Na to Jacek Krawiec miał odpowiedzieć: - Ale on tam od początku zes..ny w tym ministerstwie, on tam nie ma nic do roboty. Ja tam do niego jeżdżę od czasu do czasu i on czasami chce tak dwie godziny siedzieć.
Minister Karpiński w rozmowie z Jackiem Krawcem i Zdzisławem Gawlikiem posługuje się zdrobnieniem "Tumek" – prawdopodobnie parodiując charakterystyczny śląski akcent Tomasza Tomczykiewicza.
***
W pierwotnej wersji naszego tekstu bohaterem rozmowy Karpińskiego i Krawca był obecny szef GPW, b. wiceminister skarbu Paweł Tamborski. Wynikało to z błędu tygodnika "Wprost", który opublikował stenogramy z nagranymi rozmowami polityka i biznesmena. W publikacji tej tygodnik twierdził, że mowa jest nie o "Tumku", ale o "Tamborku", jak przez współpracowników nazywany jest Tamborski. Później "Wprost" swój błąd sprostował i za niego przeprosił. Tłumaczył, że wyniknął on ze złej jakości materiału dźwiękowego, na podstawie którego powstawał tekst, oraz z presji czasowej.
Redakcja tvn24bis.pl, 14.08.2014
Autor: mn/klim/ / Źródło: Wprost, tvn24bis.pl