Koncern Microsoft w pierwszym kwartale swego roku obrachunkowego - czyli od lipca do września - zarobił o połowę więcej niż rok temu. Jego zysk na czysto wyniósł 5,4 miliardów dolarów, przy przychodach sięgających 16,2 miliardów.
Przychody były o równe 25 procent wyższe niż rok wcześniej. Koncern podał jednak, że przed rokiem miał odroczone niektóre przychody ze sprzedaży Windows. Gdyby nie ten czynnik, to wzrost wyniósłby jedynie 16 proc. - podano.
W tym roku sprzedaż systemu Windows przyniosła 4,8 miliarda dolarów - o 66 proc. więcej niż przed rokiem, zaś pakiet programów biurowych Office - 5,1 miliarda, o 14 proc. więcej.
Inwestorzy nie kochają MS
Bezpośrednio po podaniu wyników kwartału kurs akcji Microsoftu wzrosły o 2,8 proc. Wciąż są one jednak o 14 proc. tańsze niż rok temu, co według analityków wynika z opinii inwestorów, iż koncern z Redmond słabo adaptuje się do aktualnych trendów na rynku informatycznym.
We wrześniu dla poprawy opinii wśród własnych akcjonariuszy koncern po raz pierwszy od dwóch lat zdecydował o podwyżce wypłacanej dywidendy. Koncerny technologiczne w ostatnich czasach raczej nie wypłacały takiej premii, inwestując zyski w badania i rozwój. Ten tren zaczął się jednak ostatnio odwracać.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: TVN24