Katastrofa malezyjskiego samolotu od razu przełożyła się na rynki finansowe. Inwestorzy rzucili się na uważane za najbezpieczniejsze aktywa, zdrożało złoto oraz amerykańskie obligacje. Złoty kruszec zdrożał w ciągu kilku minut o 20 dolarów do poziomu 1322 dolarów za uncję.
O panice na akcjach nie ma mowy, ale indeks amerykańskiej giełdy S&P 500 stracił 0,7 procent a mierzący strach na rynkach indeks VIX (volatility index) poszedł w górę o 4,5 procent.
Giełda w Polsce już dziś nie działa, ale rynek walutowy tak. Złoty traci na wartości. Na czwartkowej sesji cieniem kładły się amerykańskie sankcje, teraz malezyjski samolot powoduje dalszą przecenę złotego. Za euro płacimy już ponad 4,15, o poranku 4,13, dolar zdrożał o prawie dwa grosze do poziomu 3,07, podobny ruch na franku szwajcarskim, teraz kosztuje 3,42.
Autor: Mateusz Walczak / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Deutsche Bank