Premier łotewskiego rządu Valdis Dombrovskis zdeklarował, że jego gabinet znajdzie dodatkowe 175 mln łatów oszczędności budżetowych, do czego zobowiązuje go umowa pożyczkowa z Międzynarodowym Funduszem Walutowym. Łotwa - niedawny bałtycki tygrys gospodarczy - od kilku miesięcy znajduje się niemal na graniczy bankructwa.
Dombrovskis poinformował, że przedstawiciele rządzącej koalicji spotkają się w poniedziałek, aby założone dotąd na 325 mln łatów (677,5 mln dol) oszczędności zwiększyć do 500 mln.
Zobowiązuje go do tego umowa z MFW, który na ratowanie systemu finansowego tego kraju pożyczył 7,5 mld euro. Mimo tej pomocy sytuacja gospodarcza na Łotwie nie ulega znaczącej poprawie, co coraz bardziej niepokoi inwestorski świat. Pożyczkodawcy byli też do tej pory poirytowani tym, że kraj wykazuje zbyt małą dyscyplinę fiskalną.
Z powodu wysokiego zadłużenia w walutach i związanego z kryzysem wycofania zagranicznego kapitału, głównie skandynawskiego, Łotwa należy do państw najgłębiej dotkniętych recesją i stojących na skraju bankructwa.
PKB Łotwy zmniejszył się w II kwartale o 19,6 proc.
Źródło: BBC, Puls Biznesu
Źródło zdjęcia głównego: TVN24