- Zarząd PLL LOT przygotowuje wielką wyprzedaż aktywów - zapowiada "Dziennik Gazeta Prawna". Pod młotek ma pójść biurowiec, w którym spółka ma siedzibę oraz akcje pięciu spółek, może nawet EuroLOT-u obsługującego trasy krajowe. Pod nieruchomości, które zostaną w spółce zostanie zaciągnięty kredyt.
Choć reformy w spółce i jej odchudzanie były sygnalizowane, to te, o których pisze gazeta wyglądają na radykalne.
Pod młotek mają pójść m.in. Petrolot, zajmujący się tankowaniem paliwa na lotniskach, LS Services, który zajmuje się naziemną obsługą bagażową, a nawet udziały w EuroLOT, spółce obsługującej połączenia krajowe.
Niepewne są na razie losy udziałów w Casinos Poland, ale jest wysoce prawdopodobne, że te też zostaną sprzedane.
LOT ku lepszemu
Andrzej Kozłowski, rzecznik prasowy LOT, mówi, że to kolejny etap restrukturyzacji spółki i będzie wymagać zgody udziałowców - Ministerstwa Skarbu Państwa oraz TF Silesia, które wspólnie kontrolują ponad 94 proc. akcji spółki. Resort nie mówi NIE zmianom.
– Decyzje właścicielskie przedstawiane są dopiero na walnych zgromadzeniach, ale wspieramy działanie restrukturyzacyjne LOT – mówi gazecie Maciej Wewiór, rzecznik MSP.
Pomysły podobają się także ekspertom. Ich zdaniem LOT ma spore szanse na znalezienie nabywców na wystawiany majątek, bo jest z nich niezły biznes - bagaże ktoś wozić musi, podobnie jak tankować samoloty, a siedziba spółki jest w świetnej lokalizacji.
– W tak trudnych dla linii lotniczych czasach przewoźnik musi się skoncentrować na działalności lotniczej – uważa Zbigniew Sałek, wiceszef Międzynarodowego Stowarzyszenia Menedżerów Lotnisk.
A czasy dla branży są ciężkie już od dawna. – Fundamenty europejskiego sektora transportu lotniczego rozpadają się. Część naszego przemysłu jest bliska załamania – uważa Ulrich Schulte-Strathaus, sekretarz generalny AEA.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: TVN24