Stacje benzynowe obok piekarni i cukierni znajdą się na liście placówek, których zakaz pracy w handlu w święta nie obowiązuje. Senacki projekt nowelizacji kodeksu pracy ma dokładnie określić jakie podmioty gospodarcze będą mogły pracować w dni wolne.
Już niebawem w 12 świątecznych dni, w które obowiązuje zakaz pracy w handlu, bez problemu kupimy pieczywo czy ciasto. Do Sejmu wpłynął senacki projekt nowelizacji kodeksu pracy w tej sprawie. Przychylnym okiem patrzy na tę inicjatywę rząd.
- Resort pracy nie będzie przeciwstawiał się projektowi, który precyzuje przepisy kodeksu pracy - mówi Eugenia Gienieczko, dyrektor departamentu prawa pracy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
Nowe przepisy, nowe problemy
Eugenia Gienieczko podkreśla, że choć projekt precyzuje przepisy, może wywołać dodatkowe problemy. - Jeżeli wprowadzimy do kodeksu pracy listę placówek, których nie obowiązuje zakaz, kolejne branże też będą chciały być spod niego wyłączone - mówi Gienieczko.
Stacje powinny być zamknięte
Obowiązujące przepisy nie precyzują, czy w święta mogą pracować piekarnie i cukiernie i czy stacje paliw w takie dni na pewno powinny być zamknięte. Aby zapobiec sytuacji, że miliony Polaków nie będą mogły zatankować samochodów przez 12 dni w roku Państwowa Inspekcja Pracy uznała, że stacje benzynowe są placówkami użyteczności społecznej i dlatego powinny być otwarte w święta. Jednak wielu ekspertów uważa, że to nie było zgodne z prawem. - To była skandaliczna decyzja. Żaden urząd nie może dokonywać interpretacji przepisów w sposób sprzeczny z ich treścią - mówi prof. Krzysztof Rączka z Uniwersytetu Warszawskiego.
Źródło: "Gazeta Prawna"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24