Komisja Nadzoru Finansowego analizuje ostatnie wydarzenia w firmie deweloperskiej Gant. Informacje o pozyskaniu inwestora i postanowieniach sądu upadłościowego wywołały huśtawkę notowań akcji spółki na GPW. We wtorek ok. godz. 14 akcje spadły o 22 proc.
W poniedziałek Gant poinformował o porozumieniu ws. ustalenia zasad i warunków restrukturyzacji spółki z udziałem inwestora, oraz o możliwym dokapitalizowaniu spółki przez tego inwestora. Po tej informacji kurs spółki urósł o ponad 40 proc.
W poniedziałek miała także miejsce rozprawa w sprawie upadłości Ganta. Media podały, że sąd ogłosił likwidację firmy, a zaraz potem umorzył sprawę upadłościową, tłumacząc to brakiem środków na przeprowadzenie likwidacji w kasie spółki (Gant na razie nie poinformował o tym w oficjalnym komunikacie).
KNF sprawdza
Sprawą zainteresowała się Komisja Nadzoru Finansowego. - Widzimy tę sytuację w spółce, jesteśmy w stałym kontakcie ze spółką i badamy tę sprawę szczegółowo - powiedział Maciej Krzysztoszek z departamentu komunikacji społecznej KNF. Gant opublikował w poniedziałek w Elektronicznym Systemie Przekazywania Informacji (ESPI) ponad 30 raportów. Dotyczyły one głównie zmian w zarządach spółek z grupy. W jednym z nich spółka informowała o odwołaniu przez radę nadzorczą Ireneusza Radaczyńskiego z funkcji wiceprezesa Gant Development. Kilka godzin później na ESPI pojawił się komunikat podpisany przez Radaczyńskiego, w którym podano, że wspomniany raport o odwołaniu "został nadany bez zgody i zatwierdzenia przez zarząd, przez osobę dyscyplinarnie zwolnioną ze spółki, wezwaną do wydania loginu i hasła do systemu ESPI". Z kolei we wtorek Gant podał, że Radaczyński rzeczywiście został odwołany w poniedziałek przez radę nadzorczą spółki. "W obecności wszystkich członków rady Ireneusz Radaczyński otrzymał do wglądu oryginał uchwały o jego odwołaniu oraz została wydana mu kopia ww. uchwały. Ireneusz Radaczyński odmówił pokwitowania otrzymania ww. dokumentu i opuścił lokal spółki" - napisano we wtorkowym raporcie.
Spółka dodała, że opublikowany przez Radaczyńskiego komunikat jest "nieuprawnionym wykorzystaniem systemu ESPI".
Kontrola
Także ten wątek bada KNF. - Jeśli chodzi o nieuprawniony dostęp do systemu ESPI, są to bardzo rzadkie przypadki i trzeba je w pełni wyjaśnić. W tym przypadku też badamy tę sprawę szczegółowo - skomentował Krzysztoszek. - Musimy to dokładnie przeanalizować, przeglądamy dokumentację, wyjaśniamy to w trybie nadzorczym - dodał. Grupa Kapitałowa Gant Development SA jest holdingiem kilkudziesięciu spółek celowych, których działalność koncentruje się na budowie lokali mieszkalnych i usługowych, a także sprzedaży i zarządzaniu wybudowanymi nieruchomościami.
Od 1998 roku Gant notowany jest na Giełdzie Papierów Wartościowych.
Autor: mn//bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu