Polscy kierowcy nie unikną podwyżek cen paliw. Krajowe rafinerie już szykują podwyżki w swoich cennikach. Także ceny na stacjach benzynowych Europy Zachodniej biją rekordy.
Do tej pory przed większymi podwyżkami cen bronił nas korzystny kurs złotego w stosunku do innych walut. Wygląda, że ta obrona przestała być już skuteczna.
Ceny benzyny w hurcie w kraju mogą podrożeć o 5-7 zł, oleju opałowego o 10-17 zł na tysiąc litrów - przewidują analitycy z portalu e-petrol.pl. Podkreślają przy tym, że cena ropy naftowej na światowych giełdach wynosi już prawie 100 USD za baryłkę.
Średnia cena benzyny bezołowiowej 95 na początku tego tygodnia wynosiła na stacjach paliw 4,34 zł za litr, o 55 groszy więcej niż przed rokiem. Olej napędowy kosztuje średnio 3,96 zł za litr, autogaz 2,23 zł za litr - podał w piątkowym raporcie e-petrol.pl.
"Analiza zmian cen hurtowych wskazuje, że dalsze podwyżki będą nieuniknione. Za benzyny możemy płacić średnio 4,45 zł, litr diesla w kraju może kosztować 4,15-4,16 zł. Podwyżka nie ominie też autogazu, którego cena będzie się zbliżać do 2,30 zł" - napisali autorzy raportu.
Z raportu wynika, że w ostatnim tygodniu ceny benzyn wzrosły także w rafineriach - o 103-105 zł na tysiąc litrów. Olej opałowy podrożał o około 100 zł na tysiąc litrów, a swoistym rekordzistą zwyżek w tym tygodniu jest olej napędowy, którego cena hurtowa wzrosła o 167,50 zł.
Zdaniem autorów raportu, czynnikami przemawiającymi za dalszymi wzrostami cen paliw są malejące zapasy ropy naftowej w USA w kontekście nadchodzącej zimy oraz problemy z dostawami surowca, wynikające ze sztormu na Morzu Północnym. Taniał także amerykański dolar, przekładając się na drożejącą ropę.
W Zachodniej Europie już bardzo drogo
W Belgii i Francji za litr benzyny trzeba zapłacić od 1,30 do 1,5 Euro - czyli nawet prawie 5 i pół złotego.
Nieco mniej kosztuje benzyna w Hiszpanii i na Wyspach Kanaryjskich. Tam za litr benzyny trzeba zapłacić od 0,92 do 1,16 Euro.
Natomiast cena benzyny na Wyspach Brytyjskich sięgnęła już 1,08 funta za litr - czyli równowartość prawie 6 złotych...
W Niemczech ceny benzyny znacznie już przekraczają 1,40 euro. Władze tamtejszego automobilklubu ADAC oraz związków przemysłu samochodowego i przewoźników drogowych wezwały kanclerz Angelę Merkel do zwołania 'benzynowego szczytu', który miałby radzić nad powstrzymaniem dalszego wzrostu cen. Urząd kanclerski postulat ten odrzucił.
Źródło: TVN CNBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl/sxc.hu