Polski rząd próbuje budować sojusze, które nie są nastawione na silną pozycję na rzecz rozwoju Unii Europejskiej - mówiła w programie "Rozmowa Poranka" w TVN24 BiS Julia Pitera, eurodeputowana Platformy Obywatelskiej.
Julia Pitera odniosła się w TVN24 BiS do słów Angeli Merkel, kanclerz Niemiec, która zapewniała w czwartek, że brak krajów z Europy Środkowej i Wschodniej na spotkaniu przygotowawczym przed szczytem G20 w Hamburgu nie jest wynikiem podziałów w Europie na Wschód i Zachód.
Izolacja?
- Nie wierzę w te zapewnienia. To jest związane z tym, że Polska prowadzi izolacyjną w stosunku do całości Unii Europejskiej. My cały czas próbujemy zbudować jakieś sojusze, które dziś są trochę komiczne, ale co ważniejsze nie są one nastawione na to, aby mieć silną pozycję, aby wpływać na rzecz rozwoju UE. Te sojusze są po to, aby mieć za sobą jakaś siłę, która będzie wzmacniała to „nie”, które mówi Polska - mówiła Pitera i dodała, że działania polskiego rządu demaskują postawę, która jest szkodliwa dla UE.
- Polski rząd nie rozumie, że nie znajdzie sojuszników, którzy będą nam pomagali wstawać z kolan w rozumieniu polskiego rządu. To, co zrobiono przy organizacji szczytu G20 jest wezwaniem do zdeklarowania się: chcecie być z nami czy przy scenariuszach przeciwko Unii Europejskiej - dodała.
Polityczka mówiła też o polityce energetycznej ogłoszonej przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Jej zdaniem "byłaby ona znacząca", ale Trump jest nieprzewidywalny, bo często mówi jedno a robi drugie.
Polityka energetyczna
- Oczywiście jej wpływ byłby znaczący, ale Europa od węgla odchodzi w kierunku energii odnawialnej, więc wątpię, aby to można było tak w prosty sposób rozwiązać. Poczekałabym aż to wszystko zostanie sfinalizowane, bo Donald Trump jest nieprzewidywalny. Mówi i pisze różne rzeczy, a potem zmienia zdanie - mówiła Julia Pitera. Gość TVN24 BiS przypomniała również słowa kanclerz Niemiec Angeli Merkel dotyczącej Nord Stream 2. - Mówiła ona, że to inwestycja prywatnych firm. Gdyby zrobić taki precedens, że doszłoby do ingerencji w sprawy prywatnych firm, to dlaczego nie ingerować w sprawy kolejnych przedsiębiorstw. Zablokowanie tej inwestycji byłoby bardzo trudne i szanse na jej zablokowanie są niezbyt duże. Dla Rosji to sprawa szalenie istotna - mówiła Pitera.
Autor: msz/gry / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: tvn24bis