Jacek Rostowski uplasował się na trzecim miejscu rankingu europejskich ministrów finansów sporządzonego przez brytyjski dziennik "Financial Times". Zwyciężył Szwed Anders Borg, a drugi był szef niemieckiego resortu finansów Wolfgang Schaeuble.
Zestawienie, w którym oceniono szefów resortów finansów 19 największych gospodarek UE, opublikowano dzisiaj. To już szósty ranking unijnych ministrów finansów przeprowadzony przez "FT".
Pod lupę wzięto umiejętności polityczne ministrów, wyniki gospodarcze ich krajów oraz ich wiarygodność na rynkach. W każdej kategorii przyznawano punkty: od 1 (ocena najwyższa) do 19 (ocena najniższa). Borg łącznie zdobył 3 pkt, Schaeuble - 9, a Rostowski - 21.
W przypadku polskiego ministra najlepiej oceniono wyniki gospodarcze Polski (3 pkt), następnie umiejętności polityczne Rostowskiego (6 pkt), a najsłabiej wiarygodność kraju na rynkach (12 pkt).
W krótkiej metryczce polskiego ministra dziennik podkreślił, że Rostowski przeprowadził Polskę "suchą nogą" przez pierwszą falę kryzysu. Zaznaczył także, że polski minister z technokraty przeistoczył się w rasowego polityka, ostro krytykującego gospodarcze propozycje opozycji. "Jest fanem Szekspira, w szczególności "Ryszarda III", co z pewnością jest przydatne w machiawelicznym świecie polskiej polityki" - podsumowuje "FT".
"Zaściankowa i powolna polityka"
W komentarzu do całego rankingu, wszystkim europejskim ministrom jednak się dostaje. - Zaściankowa i powolna polityka wielokrotnie udaremniała rozsądne rozwiązanie kryzysu zadłużenia w strefie euro - zauważa Sony Kapoor, szef firmy konsultingowej Re-Define i członek siedmioosobowego jury, które oceniało ministrów. - Wszyscy kandydaci zaniedbywali sytuację, pozwalając możliwemu do opanowania kryzysowi na wymknięcie się spod kontroli - dodaje.
Główny ekonomista szwedzkiego banku SEB Robert Bergqvist podkreśla, że jury oceniało ministrów surowiej niż w poprzednich latach. - Ministrowie nie rozumieli lub mieli naiwne podejście do głównych problemów - zaznacza. Dodaje, że mieli oni też "słabe uprawnienia do podejmowania decyzji", a "komunikacja między nimi podczas najgorszej sytuacji ekonomicznej od lat 30. XX wieku była nieskoordynowana".
Wyróżniając szwedzkiego ministra finansów, jury chwali go za dostrzeżenie w porę konieczności wzmocnienia banków i taktowne wyjaśnienia, w jaki sposób Europa może korzystać z doświadczenia Szwecji w czasie kryzysu w latach 90. - napisano na stronie "FT". Szwedzka gospodarka uzyskała też wyjątkowo dobre wyniki w 2011 roku, "przynajmniej częściowo dzięki dotychczasowym reformom i ostrożności fiskalnej" - dodano.
Na ostatnim miejscu rankingu znalazł się minister finansów Grecji Ewnagelos Wenizelos.
Źródło: PAP