Martha Stewart, od ponad 20 lat wyrocznia amerykańskich gospodyń w sprawach prowadzenia domu, której medialne imperium szacowane jest na ponad miliard dolarów, teraz buduje zaprojektowane przez siebie domy. Pierwszy z nich stanie na wiosnę na Florydzie, wnętrze oparte jest na kilku prywatnych rezydencjach bogini kuchni.
70-letnia Martha Stewart w USA ma status absolutnej ikony. Jest jedną z trzech kobiet - obok Oprah Winfrey i Hillary Clinton - których twarz rozpoznaje każdy Amerykanin. Według rankingu "Time'a" to jedna z 25 najbardziej wpływowych postaci w kraju.
Bogini kuchni w więziennej celi
Ale przede wszystkim uchodzi za symbol i ucieleśnienie amerykańskiego snu. Była modelką, żoną i matką, która spełniała się jako gospodyni domowa. Potem prowadziła małą firmę cateringową, by następnie stać się maklerem i właścicielką ogromnej medialnej fortuny. By trafić do więzienia oskarżona o krzywoprzysięstwo i utrudnianie śledztwa w sprawie nielegalnego handlu akcjami firmy. A potem odbić się od dna i znów trafić na szczyt.
Stewart do wszystkiego doszła sama. Jako córka biednych polskich emigrantów i jedno z sześciorga dzieci Edwarda i Marthy Kostyrów z Jersey (trzy kilometry od Nowego Jorku) znalazła na siebie pomysł – stać się boginią kuchni.
Skutecznie. Od ponad 20 lat jest wyrocznią amerykańskich gospodyń w sprawach związanych z prowadzeniem domu. W niezliczonych programach telewizyjnych, radiowych i w swoim magazynie "Martha Stewart Living" ("Życie według Marthy Stewart") uczy je, jak przyrządzić szynkę z ananasem, jak upiąć firanki czy obciąć krzew róży w ogrodzie. Między terminami wywożenia kompostu podaje też kalendarz wyścigów konnych.
Zadbana, uśmiechnięta i spełniona stworzyła wizerunek Idealnej Pani Domu. A jako wcielenie jednego z najgłębszych wyobrażeń w świadomości zbiorowej Amerykanów została gwiazdą.
Najpierw zakaz, potem umowa
Teraz jej imperium medialne Martha Stewart Living Omnimedia, które jest warte ponad miliard dolarów, robi krok dalej.
Gdy w 2004 r. trafiła do więzienia, a potem następne 5 miesięcy odsiedziała w areszcie domowym, dostała pięcioletni zakaz piastowania stanowisk kierowniczych w spółkach giełdowych. Ale nawet upadek zamieniła w zwycięstwo - podpisała 6-letnią umowę z firmą KB Home w sprawie sprzedaży domów firmowanych jej nazwiskiem.
Pierwszy z nich pokazała na zakończonych właśnie International Builders Show na Florydzie. Te międzynarodowe targi budownictwa ściągają ok. 2 tys. najważniejszych wystawców z branży i media. Dom, który pokazała Stewart, od razu wzbudził zainteresowanie.
Za jego wygląd całkowicie odpowiada ona. Architektura i rozłożenie pomieszczeń oparte są na jej prywatnych rezydencjach w stanach Maine, Connecticut i Nowy Jork. Wyposażenie też jest odzwierciedleniem jej gustu.
Dom jak superbowl
Ale to nie jedyne atuty. Najważniejsza jest technologia z nim związana – dom jest ekologiczny i powstał z materiałów przyjaznych środowisku.
Energię ma czerpać wyłącznie ze słonecznych paneli zainstalowanych na dachu, a woda ma pochodzić z własnego systemu uzdatniania deszczówki. W kuchni ma być specjalna cysterna, w której mieści się kompost potrzebny do hodowania domowych roślin. Na wyposażeniu domu jest też stacja ładowania elektrycznych samochodów.
- To jest najbardziej „zielony” dom świata. Lepszego nie ma na rynku – mówi „Wall Street Journal” Jeffrey Mezger, szef KB Home z Los Angeles. I dodaje: - Będziemy kontynuować snobizm na ekologię w domu. Nazywamy ten ruch "Martha series" i naszym celem jest, by ludzie uwierzyli, że dom Marthy na rynku nieruchomości jest jak Superbowl w sporcie.
Pierwszy dom zaprojektowany przez Marthę Stewart stanie na wiosnę w Orlando na Florydzie. Będzie miał 240 metrów kwadratowych. Kolejne zostaną wybudowane w Północnej Karolinie, Atlancie, Houston, Los Angeles. W sumie ma się ich pojawić tysiąc. W zależności od wielkości ich ceny wahają się od 200 do 500 tys. dol.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KB Home