Rynkowe oprocentowanie 10-letnich obligacji Grecji, Portugalii i Irlandii wystrzeliło w górę. Najgorzej jest z Grecją: tu rentowność 10-latek wzrosła o kolejne pół punktu procentowego i wyniosła 17,5 procent.
To właśnie kłopoty peryferyjnych krajów strefy euro będą tematem wieczornego spotkania eurogrupy, czyli ministrów finansów "17". Ministrowie mają wstępnie porozumieć się w sprawie drugiego pakietu pomocowego dla Grecji.
Plan ma być gotowy na szczyt ministrów finansów strefy euro, zaplanowany na 20 czerwca.
Europejski Bank Centralny chce, by w nowym programie dla Grecji dobrowolnie wzięli udział prywatni inwestorzy. Mieliby oni w zamian za swoje obligacje otrzymywać kolejne papiery, z dłuższymi terminami zapadalności.
Unijny komisarz ds. walutowych Olli Rehn w wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Sueddeutsche Zeitung" stwierdził natomiast, że możliwe jest przyjęcie rozwiązania bliskiego propozycji niemieckiej. Miałoby prowadzić do zamiany greckich obligacji państwowych na nowe, o okresie wykupu wydłużonym do siedmiu lat z obecnymi warunkami odsetkowymi.
- Niemcy jako największa gospodarka (UE) mają oczywiście decydujący wpływ na decyzje europejskie. Niektórzy Europejczycy podzielają niemieckie stanowisko, a inni nie. Nie jesteśmy jednak tak daleko od wspólnego rozwiązania, jak niektórzy sądzą. Przygotowujemy porozumienie na podstawie inicjatywy wiedeńskiej, zgodnie z którą banki zachowają swoje obligacje przez dłuższy czas i to na zasadzie dobrowolności - powiedział Rehn niemieckiej gazecie.
Źródło: TVN CNBC, PAP