Polska jest w grupie krajów rozwijających się, którym grozi przegrzanie gospodarki - wynika z analizy prestiżowego brytyjskiego tygodnika "The Economist".
"The Economist" przeanalizował gospodarki 27 krajów rozwijających się, biorąc pod uwagę sześć czynników, które świadczą, że wkrótce mogą się one przegrzać. Te wskaźniki to: inflacja, zmiana poziomu bezrobocia w ostatnich latach, zmiana tempa wzrost gospodarczego w ostatnich latach, wzrost liczby zaciąganych kredytów, realne stopy procentowe i prognozowana zmiana w bilansie handlowym w 2011 r.
Na tej podstawie tygodnik stworzył ranking państw, które są na dobrej drodze do przegrzania swojej gospodarki. Okazało się, że największe ryzyko tego zjawiska istnieje w Argentynie, gdzie każdy z sześciu czynników wskazuje na gospodarcze przegrzewanie się. W wysokim stopniu zagrożone są również Brazylia, Indie, Indonezja, Hongkong, Wietnam i Turcja.
Polska znajduje się w grupie państw, gdzie ryzyko przegrzania występuje, ale jest nieco mniejsze. Obok nas w rankingu są m.in. Kolumbia, Chiny, Chile, Korea Południowa, czy Arabia Saudyjska.
Z analizy "The Economist" wynika, że naszym głównym problemem może okazać się relatywnie szybko spadające bezrobocie, co napędza konsumpcję. Doskwierać zaczynają nam także coraz szybciej rosnące ceny.
Najlepiej w zestawieniu wypadli Węgrzy, których gospodarka wciąż podnosi się po potężnym załamaniu sprzed kilku lat. Małe ryzyko przegrzania istnieje także w Rosji, Czechach, Meksyku, RPA, Pakistanie, Malezji i na Tajwanie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24