Najnowszy, opublikowany w czwartek raport instytutu McKinseya (McKinsey Global Institute) alarmuje: globalny koszt otyłości sięga już 2 bln dolarów rocznie. To niemal tyle, ile wynoszą koszty palenia tytoniu lub łączne koszty przemocy z bronią w ręku, wojen i terroryzmu.
Opublikowany w Londynie raport koncentruje się na ekonomicznym wymiarze otyłości i podaje, że jej koszt równa się 2,8 proc. globalnego PKB. - Otyłość nie jest jedynie kwestią zdrowia - podkreśla jeden z autorów raportu Richard Dobbs. - Jest ona jednym z głównych wyzwań ekonomicznych i biznesowych - zaznacza.
Koszty leczenia
Według instytutu McKinseya 2,1 mld ludzi - około 30 proc. ludności świata - cierpi na nadwagę lub otyłość. W krajach uprzemysłowionych leczenie problemów zdrowotnych powodowanych przez zbędne kilogramy stanowi 15 proc. ogólnych kosztów opieki zdrowotnej. Kiedy kraje tzw. rynków wschodzących osiągają wyższy poziom zamożności, stopa otyłości wzrasta do poziomu notowanego w krajach uprzemysłowionych. Raport przewiduje, że niemal połowa dorosłej ludności świata do roku 2030 będzie miała nadwagę lub będzie cierpieć na otyłość, o ile obecne tendencje się nie zmienią. Autorzy raportu wskazują, że dotychczasowe wysiłki na rzecz zwalczania otyłości to kropla w morzu i że niezbędne jest w tym zakresie podejście systemowe. Nie istnieje żadne jedno proste rozwiązanie tego problemu, a brak zgody co do dalszych działań na poziomie globalnym odbija się ujemnie na postępie gospodarczym.
Punkt wyjścia
Według instytutu analiza przedstawiona w raporcie daje punkt wyjścia do opracowania elementów ewentualnej strategii. "Traktujemy naszą pracę nad potencjalnym programem walki z otyłością jako odpowiednik tworzenia map używanych do nawigacji w XVI wieku - zaznaczono w raporcie. - I choć brak jeszcze na nich niektórych wysp i kształt kontynentów jeszcze nie jest dokładny, mapy te są wciąż przydatne dla żeglarzy - wskazano. Instytut McKinseya prowadzi dogłębne analizy globalnych problemów gospodarczych, łącząc teorię zarządzania z metodyką badań naukowych. Z wyników jego prac korzystają zarówno biznesmeni, jak i politycy pragnący poznać kierunki rozwoju światowej gospodarki. Zatrudnia ponad 6 tys. konsultantów w 83 biurach na całym świecie. Doradza największym światowym koncernom w najtrudniejszych sprawach strategicznych.
Autor: mnkwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia CC BY SA | Bill Branson