Fiat Chrysler planuje wydzielenie z grupy produkcję kultowego Ferrari. Sportowa legenda ma "wyjechać" na swoje w przyszłym roku. Udziały w spółce przekazane zostaną akcjonariuszom - podaje "Financial Times". Ok. 10 proc. akcji Ferrari, których właścicielem jest FCA zostanie sprzedanych w ofercie publicznej.
Szef Rady Nadzorczej FCA John Elkann stwierdził, że wydzielenie Ferrari z włosko-amerykańskiego koncernu, pozwoli zachować tak cenione na rynku włoskie dziedzictwo tej marki.
Iść do przodu
Szef FCA Sergio Marchionne zaznaczył, że jeśli koncern ma iść do przodu i działać w kierunku maksymalizacji wartości przedsiębiorstw, lepiej będzie jeśli FCA i Ferrari będą realizować oddzielne ścieżki biznesowe.
W trzecim kwartale FCA odnotował zysk wyższy o 14 proc., głownie dzięki sprzedaży popularnych pick-upów i samochodów sportowych w USA.
Nieznacznie spadł jednak zysk operacyjny grupy i wyniósł 926 mln euro. Konsensus rynkowy wyniósł 933 mln euro (przed opodatkowaniem).
Nowe otwarcie
W styczniu zarząd Fiata przejął kontrolę na Chryslerem, tworząc jeden z największych na świecie koncernów motoryzacyjnych. Wówczas firma podała, że jej akcje będą notowane na giełdach w Nowym Jorku i Mediolanie.
W maju Fiat przedstawił plan na najbliższe lata. Koncern planuje duże inwestycje - ponad 40 mld euro - w takie marki jak Jeep, Alfa Romeo czy Maserati, ale też znaczny wzrost sprzedaży.
Autor: mn / Źródło: Financial Times
Źródło zdjęcia głównego: auto.ferrari.com