Marek Falenta, biznesmen zatrzymany przez ABW w związku z aferą taśmową, wyprzedaje akcje ZWG. Liczba akcji spółki skurczyła się w jego portfelu z prawie 9 milionów do nieco ponad miliona.
ZWG to spółka zajmująca się produkcją wyrobów gumowych i gumowo-metalowych. Falenta - poprzez spółki zależne - był dotąd właścicielem 31,24 proc. akcji firmy. Po dokonaniu transakcji kontroluje jedynie 3,78 proc. udziałów. Jego stan posiadania zmniejszył się z ponad 8,7 mln sztuk akcji do nieco ponad miliona akcji.
Znaczny pakiet sprzedanych przez Marka Falentę akcji kupiła spółka WS Trust. Spółka poinformowała, że nabyła 4,9 mln akcji ZWG, które stanowią 17,47 proc. w całościowym kapitale zakładowym.
Nie tylko ZWG
Na początku lipca Marek Falenta poinformował w oświadczeniu prasowym, że chce do końca lipca sprzedać wszystkie posiadane akcje giełdowej spółki Hawe. "Obecna sytuacja związana z moją osobą w znaczący sposób wpływa na spółki, które znajdują się w moim portfelu inwestycyjnym. Dotyczy to w szczególności Hawe. Dlatego też postanowiłem, że nie mogę być obciążeniem dla spółki, której pozycję przez długi czas budowałem i zdecydowałem się sprzedać wszystkie akcje, które posiadam w Hawe" - pisał Marek Falenta.
Afera podsłuchowa
Falenta usłyszał na początku lipca zarzuty w sprawie współudziału przy nielegalnych podsłuchach, których treść publikował tygodnik "Wprost". Takie same zarzuty zostały postawione wiceprezesowi Hawe, Krzysztofowi Rybce. Podejrzani nie przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. Falencie i Rybce grozi do 2 lat więzienia.
Autor: msz/km / Źródło: tvn24bis.pl