Amerykanie nie mogą kupić akcji Facebooka, którymi zarządza Goldman Sachs. Bank wykluczył ich z oferty, bo obawia się, że może ona być niezgodna z tamtejszym prawem papierów wartościowych. Akcje rozprowadzi za granicą.
Goldman Sachs na początku stycznia podał, że zainwestował w Facebooka 450 milionów dolarów, obejmując 0,8 proc. jego akcji. Kolejne 50 milionów dolarów zainwestował rosyjski Digital Sky Technologies. Dało to wycenę największego społecznościowego portalu świata na poziomie 50 miliardów dolarów.
Facebook nie jest dotąd notowany na giełdzie. Goldman Sachs przystąpił do rozprowadzenia wśród prywatnych inwestorów akcji FB o wartości 1,5 miliarda dolarów. Jak podaje "Wall Street Journal", na biurkach bankowców zgromadziły się już zamówienia od chętnych na papiery o łącznej wartości 7 miliardów dolarów, w dużej części pochodzące z Chin.
Bank podał teraz, że ten pakiet akcji Facebooka nie będzie dostępny dla nabywców ze Stanów Zjednoczonych. Jak wyjaśnia, nie ma pewności, czy byłoby to zgodnie z amerykańskim prawem: prywatne oferty akcji nie mogą być w USA reklamowane, a Goldman nie ma pewności, czy rozgłos jaki zyskała sprawa, nie mógłby być za taką reklamę uznany.
Jednak według doniesień agencji dpa, transakcja zawiera jeszcze jedna osobliwość: inwestorzy nie staną się udziałowcami FB, to Goldman Sachs zbierze ich pieniądze i zainwestuje w FB. Chodzi o obejście wymogów amerykańskiego prawa, które stanowi, że jeśli firma ma ponad 500 akcjonariuszy, to nawet jeśli nie jest notowana na giełdzie, to musi publikować swe raporty finansowe. Dzięki wybiegowi dane finansowe Facebooka wciąż pozostaną niejawne.
Facebook jest największym społecznościowym portalem w internecie, jak podaje ma ponad pół miliarda użytkowników z całego świata.
Źródło: dpa, AFP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl