Już w przyszłym tygodniu mogą zapaść wstępne decyzje w sprawie powołania europejskiego funduszu walutowego na wzór MFW - informuje w poniedziałek niemiecki dziennik "Financial Times Deutschland". Przeciwko takiej koncepcji opowiedział się członek zarządu EBC, Juergen Stark.
Według gazety, nad inicjatywą powołanie funduszu pracuje już niemiecki rząd federalny. Chce jednak uzgodnić swą propozycję z Francją, by ułatwić przeforsowanie jej na płaszczyźnie UE.
Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble już wcześniej mówił, że tego rodzaju instytucja wspierałaby stabilność strefy euro i byłaby czymś w rodzaju europejskiego odpowiednika Międzynarodowego Funduszu Walutowego. - Nie możemy pozwolić aby nasza wspólna waluta stała się zabawką dla międzynarodowych spekulantów - stwierdził niemiecki minister.
Pomóżmy sobie sami
Nie możemy pozwolić aby nasza wspólna waluta stała się zabawką dla międzynarodowych spekulantów niemiec o efw
Kraje strefy euro miałyby się także zobowiązać do tego, że nie będą zabiegały o wsparcie z MFW. Warunek taki ma zapobiec uzyskaniu przez USA albo Chiny wpływu na politykę strefy wspólnej waluty europejskiej.
Resort finansów w Berlinie rozważa tez propozycję wprowadzenia ostrzejszych kar za naruszenie unijnego Paktu Stabilności i Wzrostu, np. możliwość wstrzymania wypłat z funduszu spójności albo zawieszenie prawa głosu członka strefy euro.
Komisja Europejska jest za...
Komisja Europejska wyraziła poparcie dla niemieckiej inicjatywy. - Współpracujemy w tej kwestii z Niemcami, Francją i pozostałymi członkami UE. Komisja jest gotowa zaproponować stworzenie takiego instrumentu europejskiego, który umożliwiałby wsparcie dla członków strefy euro - powiedział "FTD" komisarz UE ds. gospodarczych i walutowych Olli Rehn.
- Komisja jest gotowa zaproponować ustanowienie funduszu pomocowego, który będzie wymagał wsparcia od wszystkich krajów strefy euro. [...] Jesteśmy zdeterminowani aby usprawnić zarządzanie gospodarką w strefie euro - dodał później rzecznik Komisji Amadeu Altafaj Tardi. Według jego zapowiedzi, konkretna propozycja ma być gotowa na czerwcowy szczyt Unii Europejskiej.
...ale EBC przeciwko
Przeciwko tej koncepcji opowiedział się jednak członek zarządu Europejskiego Banku Centralnego Juergen Stark. Uznał on, że taki wzorowany na mechanizmach MFW fundusz stałby w sprzeczności z zasadami działania Unii Gospodarczej i Walutowej.
W jego opinii byłoby to obciążenie dla tych krajów, które mają solidne finanse publiczne, a poza tym podkopałby społeczne poparcie dla wspólnej waluty, bo państwa członkowskie musiałyby go finansować z pieniędzy podatników.
Stark dodał, że te państwa, których finanse publiczne są w złej kondycji, i tak nie zmienią swoich nawyków - dlatego należy ostrzej karać rządy za łamanie zapisów paktu Stabilności i Rozwoju.
Aktualny członek zarządu EBC wydaje się podzielać opinię byłego członka zarządu EBC, Otmara Issinga, który podkreśla, że wspólna waluta i rynek nie oznaczają wspólnej odpowiedzialności za finanse publiczne.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC Biznes/ec.europa.eu