Wykorzystanie pieniędzy z funduszy unijnych może dodać do wzrostu PKB krajów Europy Środkowej i Wschodniej od 0,3 do 0,8 punkta procentowego - wynika z raportu analityków Erste Group. W przypadku Polski pieniądze z Unii mogą dodać 0,5 pp. do wzrostu PKB.
Jak wskazano w raporcie, sześć krajów naszego regionu: Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia i Chorwacja otrzymają łącznie prawie 170 mld euro na realizację polityki spójności na lata 2014-2020. Z deklaracji tych państw wynika, że największa część tych pieniędzy trafi na nadrabianie zaległości infrastrukturalnych względem zachodniej Europy, badania i rozwój oraz edukację, a także na wspieranie przedsiębiorczości i rynku pracy.
Fundusze jak plan Marschalla
- Jeśli sensownie wykorzystamy pieniądze z polityki spójności, to będziemy mogli wkrótce zapomnieć o podziale Europy na bogaty zachód i biedny wschód - powiedział jeden z autorów raportu Jan Jedlicka z Biura ds. Unii Europejskiej.
Europa zachodnia dostała po drugiej wojnie światowej pomoc z planu Marschalla, której nasz region ze względów politycznych nie miał. Mam nadzieję, że nasze dzieci będą się uczyć w szkołach, że fundusze unijne odegrały podobną rolę, jak właśnie plan Marschalla - dodał.
Z zawartych w raporcie wyliczeń wynika, że w przypadku Polski PKB dzięki funduszom unijnych może rosnąć szybciej o 0,5 pp. Największe przyspieszenie może potencjalnie odnotować wzrost gospodarczy Rumunii - o 0,8 pp.
Biurokracja i korupcja na przeszkodzie
W efektywnym wykorzystaniu pieniędzy unijnych mogą przeszkadzać duża biurokracja towarzysząca pozyskiwaniu, wydawaniu i rozliczaniu tych pieniędzy, duża korupcja w krajach wschodniej i środkowej Europy oraz wciąż niewielka świadomość wśród przedsiębiorców i rozmaitych instytucji co do tego, jak działają fundusze unijne i jak można z nich korzystać.
Autor: ToL//gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu