Nie licz na opóźnienie w płaceniu e-myta. - Ministerstwo Infrastruktury zakłada otwarcie elektronicznego systemu poboru opłat 1 lipca 2011 roku. Dzień wcześniej, 30 czerwca zostanie wygaszony system winietowy - mówi wiceminister infrastruktury Radosław Stępień.
Stępień wyjaśnił, że 1 lipca to termin ustawowy, którego resort infrastruktury nie może zmienić i do którego od dłuższego czasu dąży.
- Należy uznać, że procedura, która jest realizowana w Polsce, jest realizowana rzeczywiście w bardzo szybkim tempie - powiedział. Dodał też, że w tej chwili system e-myta jest "w ostatniej fazie budowy".
Dopinanie ostatnich guzików
Jak mówił Stepień, od 2 maja 2011 roku rozpoczęła się rejestracja pojazdów w systemie via toll (umożliwiającym korzystanie z elektronicznego systemu poboru opłat) i dystrybucja urządzeń ViaBox (montowanych w ciężarówkach i umożliwiających rejestrację przejazdów). Punkty obsługi klienta i punkty dystrybucji zostały umieszczone w każdym województwie w pobliżu głównych miast, mających łatwy dostęp do centralnych węzłów sieci drogowych.
Stępień powiedział ponadto, że coraz szybszy jest montaż urządzeń związanych z infrastrukturą ViaToll. - Wykonawca wykonał 88 fundamentów i 56 bramownic. Rozpoczęła się produkcja znaków informacyjnych - dodał.
Według danych resortu, na dzień 24 maja w systemie elektronicznego poboru opłat zostało zarejestrowanych 1197 użytkowników, wydanych zostało około 3 tys. urządzeń do poboru opłaty, a około 6 tys. użytkowników dokonało wstępnej rejestracji przez stronę internetową. Jak podkreślił wiceminister duża część rynku obsługiwana jest przez system tzw. kart flotowych - obejmujący bardzo wiele pojazdów w ramach jednego podmiotu.
Im większy i starszy, tym więcej zapłaci
W 2011 roku system będzie obowiązywał na 1,6 tys. kilometrów dróg. Docelowo system ma objąć ok. 2 tys. km autostrad, pięć tys. km dróg ekspresowych i 600 km dróg krajowych obsługiwanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostard. W marcu rząd zatwierdził stawki opłat za przejazd - będą one wynosić od 0,20 zł do 0,53 zł za kilometr za przejazd autostradami i drogami ekspresowymi oraz od 0,16 zł do 0,42 zł za kilometr dla pozostałych dróg krajowych. Wysokość stawki zależy od wielkości pojazdu i klasy jego silnika. Więcej mają płacić kierowcy cięższych i bardziej szkodliwych dla środowiska samochodów.
Płacić za przejazd będą musieli też kierowcy samochodów osobowych. Stawka dla nich wyniesie ok. 20 groszy za kilometr, które trzeba będzie uiścić w gotówce w punktach poboru, czyli "na bramkach".
Rząd szacuje, że od lipca 2011 rok do czerwca 2018 roku wpływy z opłaty wyniosą 14,2 mld zł. Pieniądze będą zasilać Krajowy Fundusz Drogowy, z którego finansowane są inwestycje drogowe.
Źródło: PAP