Po 20 groszy za kilometr - mniej więcej tyle kierowcy aut osobowych zapłacą za podróż autostradami zbudowanymi przez generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Stawki zawiera projekt rozporządzenia ministerstwo infrastruktury, do którego dotarła TVN CNBC. Podróż odcinkami będącymi w rękach prywatnych koncesjonariuszy będzie droższa.
Za przejazd autem osobowym bezpłatną dziś autostradą A2 Łódź - Konin zapłacić będzie trzeba 21 złotych. Dalej w stronę Poznania opłaty pobiera już Autostrada Wielkopolska SA, która dołoży 26 zł autostradowego myta. W sumie to prawie 50 zł.
Korzystający z także bezpłatnej dziś autostrady A4 Katowice-Wrocław od lipca tego roku zapłacą 37 zł za jeden przejazd. Dojazd do Krakowa autostradą zarządzaną przez Stalexport to dodatkowych 16 zł.
Niemal 70 zł zapłacić trzeba będzie natomiast za przejazd północnym odcinkiem A1 z Łodzi do Gdańska. Ten odcinek w całości ma zostać oddany do użytku za rok.
Promocja na jednośladzie
Resort w przygotowanym rozporządzeniu przychylił się także do postulatów motocyklistów, którzy zabiegali o to, by zróżnicować stawki dla aut osobowych i motocykli. Urzędnicy dostrzegli, że motocykle w mniejszym stopniu niż samochody przyczyniają się do niszczenia nawierzchni jezdni. Stąd propozycja resortu by motocykliści płacili 10 groszy za kilometr.
Jeśli rozporządzenie wejdzie w życie, to w sumie na mycie drogowcy spodziewają się zarabiać ponad miliard złotych rocznie.
Źródło: TVN CNBC
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC