Przedsiębiorcy mogą się już rejestrować w systemie elektronicznych opłat drogowych. Mogą też pobierać urządzenia, które będą służyć do automatycznego opłacania przejazdu. Płacić za przejazd trzeba będzie od 1 lipca.
ViaBOX to skrzynka, która przesyła informacje o pojeździe do przekaźników na bramkach zamontowanych nad drogami. Umożliwia ona naliczanie opłat za przejechane kilometry płatnych dróg.
Do 1 lipca muszą w nie zostać wyposażone samochody o masie przekraczającej 3,5 tony. ViaBOX można wypożyczyć wpłacając 120 zł kaucji na przejściu granicznym, albo na jednej ze 190 stacji benzynowych na terenie kraju. Ich listę można znaleźć na stronie internetowej ViaToll.pl.
- Urządzenie jest bezobsługowe, należy je umieścić pod szybą. W momencie, kiedy wjeżdża pan na autostradę, naliczana jest opłata - zachwalał w TVN CNBC Marek Cywiński, dyrektor zarządzający firmy Kapsch. To ta firma wygrała przetarg i jest operatorem systemu ViaToll.
Umieszczona za szybą skrzynka w chwili wjazdu na płatny odcinek drogi komunikuje się z umieszczonymi nad jezdnią urządzeniami i naliczana jest odpowiednia opłata. Uzależniona ona jest od rodzaju pojazdu (ładowności i emisji spalin), kategorii drogi i pokonanej trasy. Faktura jest wysyłana raz w miesiącu na podany w trakcie rejestracji adres.
Oczywiście pozostaje jeszcze kwestia wnoszenia opłat za przejechane kilometry. Dyr. Cywiński stwierdza, że dla małych przewoźników, posiadających kilka pojazdów, "najkorzystniejsze są przedpłaty", czyli system podobny do kart pre-paid u operatorów komórkowych. Minimalna wysokość przedpłaty to 100 złotych. Dla dużych przewoźników przewidziana jest tzw. płatność odroczona. Aby z skorzystać z tej możliwości trzeba jednak przedstawić gwarancję bankową (lub kartą flotową).
System jest obowiązkowy dla ciężarówek, dobrowolny dla aut osobowych. Kierowcy osobówek będą mogli także płacić na bramkach gotówką, albo kartą.
Źródło: TVN CNBC
Źródło zdjęcia głównego: ViaToll