Za sprawą konfliktu w Ornontowicach, gdzie tłum zdesperowanych pracowników SKOK Kopernik okupuje wejście do swej firmy, o Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo-Kredytowych znów jest głośno. Czym tak naprawdę są SKOK-i i co różni je od banków?
SKOK to największa w Polsce organizacja parabankowa. Jej działalność polega z jednej strony na oferowaniu depozytów na których jej członkowie mogą przechowywać swoje oszczędności, a z drugiej na zapewnianiu im dostępu do pożyczek i kredytów. Są zorganizowane w formie spółdzielni, co oznacza, że ich członkowie są ich współwłaścicielami. Podobne instytucje działają w 96 krajach i skupiają 177 milionów ludzi.
Niedawną decyzją Trybunału Konstytucyjnego, SKOK-i nie mogą udzielać jednak kredytów na okres dłuższy niż 5 lat. Ze względu na samopomocową misję, SKOK-i nie płaciły przez wiele lat podatku dochodowego od zysków z działalności statutowej. Teraz jest jednak ona już opodatkowana.
Poprawkę, przewidującą nowelizację ustawy o SKOK-ach, tak, żeby mogły one udzielać długoterminowych kredytów, złożyli posłowie PiS. Sejm, mimo ostrzeżeń legislatorów o niezgodności z konstytucją takiego rozwiązania ją uchwalił. Trybunał Konstytucyjny ją zanegował.
Swoją działalność SKOK-i rozpoczęły w 1992 roku. Dziś dysponują siecią placówek porównywalną z największym w kraju bankiem PKO BP i skupiają ponad 1,8 mln członków z blisko 7 mld zł oszczędności zgromadzonymi na lokatach.
Aby zostać członkiem SKOK trzeba wypełnić deklarację członkowską, opłacić wpisowe wynoszące 1-30 zł, wykupić przynajmniej jeden udział (1-60 zł) zwracany w przypadku wystąpienia z kasy oraz wnieść wkład członkowski 1-25 zł także zwracany w przypadku wystąpienia z kasy.
Bez nadzoru
Mimo licznych zapowiedzi polityków, SKOK-i wciąż nie podlegają jurysdykcji Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) - instytucji, która kontroluje m.in. banki, ubezpieczycieli czy fundusze emerytalne. SKOK-i odróżnia też od banków to, że nie muszą odprowadzać do NBP rezerw obowiązkowych, a nadzór nie ma informacji o kondycji finansowej poszczególnych kas. Ich funkcjonowanie reguluje Ustawa o Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo-Kredytowych i Ustawa Prawo Spółdzielcze.
Instytucją, która nadzoruje działanie SKOK-ów jest Kasa Krajowa, której prezesem jest Grzegorz Bierecki.
Według Jerzego Bańki ze Związku Banków Polskich kontrolę nad SKOK-ami sprawują one same – jest to tzw. nadzór koleżeński. Kontrolę sprawuje Kasa Krajowa. Zdaniem Bańki taka kontrola odbiega od standardów. Nadzór koleżeński ma wiele wad: nadzór koleżeński nie jest wystarczająco restrykcyjny i nie jest niezależny od podmiotów kontrolowanych.
Pieniądze klientów SKOK-ów nie są również objęte gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Dla celów ochrony oszczędności gromadzonych w Kasach funkcjonuje Program Ochrony Oszczędności. Na ten Program składa się Fundusz Stabilizacyjny Kasy Krajowej oraz Zbiorowe Ubezpieczenie Depozytów TUW SKOK. Środki Funduszu Stabilizacyjnego wynoszą około 1 proc. aktywów Kas.
Drugą instytucją wchodzącą w skład systemu bezpieczeństwa oszczędności w kasach spółdzielczych jest Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych SKOK, które - poczynając od maja 1998 roku - ubezpiecza oszczędności zgromadzone w SKOK-ach.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24