Z jakich powodów możemy złożyć reklamację w Towarzystwie Funduszy Inwestycyjnych? Na to pytanie odpowiedział w programie "Biznes dla ludzi" Paweł Blajer.
Jeśli nasze prawa zostały naruszone lub ponieśliśmy szkodę w wyniku niezgodnego z prawem działania funduszu inwestycyjnego możemy złożyć reklamację.
Warto jednak pamiętać, że duża cześć reklamacji nie znajduje podstaw, bowiem klienci często nie znają postanowień prospektów informacyjnych i statutów funduszy, które regulują precyzyjnie zasady ich funkcjonowania.
Skarga na wyniki inwestycyjne - Jeżeli zainwestowałem zgodnie ze sztuką inwestowania, czyli zapoznałem się z informacjami o funduszu, byłem świadomy tego, że to jest inwestycja ryzykowna, to niestety nie można składać reklamacji. Jeżeli fundusz z góry uprzedza, że wyniki nie dają się przewidzieć, to my sami podejmujemy ryzyko i nikt pozytywnie takiej reklamacji nie rozpatrzy - podkreśliła Barbara Kęczkowska, ekspertka ds. funduszy inwestycyjnych. Podjęcie decyzji w wyniku błędnych informacji - Jeżeli by się okazało, że podjęliśmy tę decyzję inwestycyjną w oparciu o błędne informacje, to wtedy składanie takiej reklamacji jest sensowne. Jeżeli ktoś sprzedaje mi fundusz akcji i mówi, że jest on tak wyjątkowy, że na pewno nie stracimy i ja w oparciu o te informacje decyduję się na zainwestowanie, a potem tracę, to reklamacja jest uzasadniona - podkreśliła Kęczkowska. Opóźnienie w realizacji zlecenia lub błędne naliczenie opłaty też jest podstawą do reklamacji.
- To jest bardzo łatwe do udowodnienia, ponieważ wszelkiego rodzaju zlecenia są przyjmowane np. w banku. Zawsze dostajemy kopie takiego zlecenia, więc mamy dokument, na którym widnieje data, w której my złożyliśmy zlecenie. Jeżeli okazuje się, że zbyt długo dokument "szedł" do agenta, który realizuje zlecenia, to mamy dowód - oceniła ekspert.
"Biznes dla ludzi" w TVN24 Biznes i Świat od poniedziałku do piątku o 18.00
Autor: red. / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, Shutterstock