Ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu br. w ujęciu rocznym wzrosły o 4,3 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny w komunikacie. Prognozy mówiły o wzroście o 4 proc. W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 0,7 proc.
Tylko przez miesiąc mogliśmy się cieszyć rosnącymi wolniej cenami. We wrześniu inflacja spadła do 3,9 proc. z 4,3 w sierpniu. W październiku znów wróciła do 4,3 proc.
Największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały w tym okresie podwyżki cen żywności (wzrost o 1,1 proc.), opłat związanych z transportem (wzrost o 1,7 proc.), a także wyższe ceny odzieży i obuwia (wzrost o 3,1 proc.), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,24 pkt proc., 0,16 pkt proc. i 0,15 pkt proc. Niższe ceny w zakresie rekreacji i kultury (o 0,4 proc.) obniżyły ten wskaźnik o 0,03 pkt proc. Najbardziej, bo o 16 proc., wzrosły ceny paliw do prywatnych środków transportu. O 9 proc. podrożał transport, a nośniki energii zdrożały o 6,7 proc.
Spadek dopiero po nowym roku?
- W październiku inflacja przyspieszyła głównie z powodu wzrostu cen paliw, odzieży i obuwia oraz żywności. Te same kategorie produktów wpłynęły na spadek inflacji we wrześniu, ale to był spadek chwilowy. Ta wrześniowa inflacja była odchyleniem od normy, a teraz powróciła do poziomu powyżej 4 proc., na którym była od marca - komentował dane Piotr Bielski, ekonomista BZ WBK. Podkreślił, że na wzrost inflacji wpłynęło też osłabienie złotego, które obserwujemy od września i w związku ze słabszą złotówką ceny towarów importowanych poszły w górę.
Prof. Elżbieta Chojna-Duch z RPP uważa jednak, że w kolejnych miesiącach inflacja będzie spadać. - W przyszłych miesiącach spodziewamy się obniżek. W okolicy kwietnia, maja ten cel powinien zbliżyć się do celu inflacyjnego - powiedziała w TVN CNBC.
Źródło: TVN CNBC, onet.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC