"Cegły", relaksy, winyle, Super Mario Bros. Moda na stare, czy tylko sentymenty?


Pacman, Contra, SuperMario, czy Deluxe Ski Jump - nazywana też „Małyszem”. Kto jeszcze pamięta te gry? Dzisiejsza młodzież pewnie nie, ale pokolenie urodzone na początku lat 80. wspomina je z łezką w oku. W zabawie nie przeszkadzało to, że grafika była prosta, bohaterowie „spikselowani”, a fabuła niezbyt skomplikowana. Liczył się przede wszystkim niepowtarzalny klimat oraz znakomita grywalność.

Do łask wraca wiele zapomnianych pozycji, w tym gry retro. W ten weekend do Torunia na Festiwal Dawnych Komputerów i Gier zjechali miłośnicy starych technologii, aby zagrać na konsolach i komputerach z lat 80. i 90. poprzedniego stulecia.

Dla dzisiejszej młodzieży takie sprzęty jak Commodore 64, Amiga 500, ZX Spectrum czy Nintendo NES to relikty przeszłości, ale dla ich rodziców to powrót do czasów dzieciństwa.

Wraca moda na stare?

Dlatego więc ogromną popularnością cieszyło się stoisko retro na październikowej Poznań Game Arena. To największe wydarzenie gamingowe w Polsce. Na imprezie zaprezentowano też najciekawsze eksponaty z pierwszego na świecie Muzeum Gier Komputerowych, które znajduje się w Berline. Wśród nich znalazły się m.in. pierwsze okulary 3D oraz olbrzymi joystick podłączony do komputera Atari.

Ale do starych gier nawiązują też producenci. I tak m.in. gra Minecraft, który była pokoleniowym hitem znów cieszy się ogromną popularnością. Warto pamiętać, że odkąd trafiła do sprzedaży, wykupiono ponad 54 mln egzemplarzy. Dla tych, którzy nie pamiętają: Minecraft charakteryzuje się niezwykle prostą grafiką, ale daje graczom olbrzymie możliwości; jej użytkownicy budują z klocków wielkie wirtualne światy, a później dzielą się swoimi osiągnięciami w sieci.

Teraz potencjał tej marki chce wykorzystać Microsoft, który we wrześniu tego roku na zakup Mojang - studia, które stworzyło grę - wydał 2,5 mld dolarów.

Znudzeni smartfonem

Zero aplikacji, prosta grafika, mały ekran - mogło się wydawać, że w erze smartfonów ludzie nie zatęsknią za starymi modelami telefonów. Ale nic bardziej mylnego. Komórki, które były modne kilkanaście lat temu, teraz wracają z wielkim hukiem. I nie grozi im zniszczenie. Nie bez powodu przecież starsze modele nazywane były „cegłami”, które wytrzymywały naprawdę wiele. Jeżeli dodamy do tego superwytrzymałą baterię to nie możemy się dziwić, że wielu użytkowników odwraca się od smartfonów, które do sprawnego działania potrzebują ładowarki niemal każdego dnia.

Renesans przeżywają przede wszystkim telefony z klapką. Kiedyś były szczytem lansu, dzisiaj są lansowane przez celebrytów. „Klapkofon” posiada m.in. gwiazda muzyki pop Rihanna, redaktor naczelna magazynu „Vogue” Ann Wintour oraz legendarny rockman Iggy Pop.

Trendy znaczy drogo?

Bycie trendy nie kosztuje zbyt wiele. Aby się o tym przekonać wystarczy przejrzeć oferty na jednym z portali aukcyjnych. I tak za Motorolę RAZR V3 musimy zapłacić ok. 85 zł. Legendarna Nokia 3310 to wydatek rzędu 70 zł. Nieco droższa jest Nokia 6300 - kosztuje ok. 100 zł. Ale jeżeli chcemy mieć np. Nokię 6310i musimy głębiej sięgnąć do portfela. Ceny tego modelu oscylują w granicach 200-400 zł.

Być może modę na retro zauważą światowe koncerny, które zwietrzą szanse na niezły biznes. Szczególnie, ze ostatnie badania wykazały, że w Stanach Zjednoczonych 15 proc. osób w wieku 18-24 lata i 13 proc. w wieku 25-34 lata wciąż nie używa smartfonów.

Już teraz w Korei Płd. Samsung i LG wprowadziły nową linię telefonów z klapką, które według zamierzeń producentów są skierowane do osób starszych. Badania rynkowe wykazały bowiem, że wielu seniorów jest przerażonych dotykowymi ekranami i skomplikowanymi funkcjami nowoczesnych smartfonów.

Muzyka z gramofonu

„A ja sobie gram na gramofonie, trali tralalala, trali tralalala, zimą w domu, latem na balkonie, trali tralalala, gramofon gra…” - tak śpiewał Mieczysław Fogg, kiedy nikomu jeszcze nie śniły się płyty CD, cyfrowe odtwarzacze czy muzyczny streaming z internetu.

Ale dzisiaj winyle, powszechnie uznane już za produkt uboczny poprzedniego stulecia, powracają w wielkim stylu. A ci, którzy przewidywali ich rychły upadek muszą uderzyć się w piersi. Jak donosi „Huffington Post”, powołując się na dane przedstawione kilka dni temu przez Międzynarodową Federację Przemysłu Fonograficznego, sprzedaż czarnych płyt osiągnęła w 2013 roku najwyższą wartość od końca lat 90. W 2005 roku w USA nabywców znalazło ok. miliona winyli, osiem lat później ta liczba skoczyła sześciokrotnie. Znaczny wzrost sprzedaży odnotowano także w Niemczech i Wlk. Brytanii.

Liczby nie kłamią. Dziesięć lat temu wartość globalnej sprzedaży płyt gramofonowych wyniosła ok. 45 mln dolarów. W roku 2013 osiągnęła 218 mln dolarów. A to jeszcze nie koniec. Eksperci prognozują, że w roku 2014 zostanie przebita granica 400 mln dolarów.

Tylko sentyment do PRL?

PRL wielu dorosłym, którzy urodzili się przed 1989 rokiem, kojarzy się z pustymi półkami w sklepach, długimi kolejkami i kartkami żywnościowymi. Jednak 25 lat po upadku komunizmu w Polsce, do niektórych produktów z tego okresu pozostał spory sentyment. Produkty te znakomicie wpisują się w trend „PRL wiecznie żywy”, który od jakiegoś czasu obecny jest na rynku.

Na fali tej nostalgii można zrobić dobry interes. Tak jak firma obuwnicza Wojas, która w ub. roku wypuściła na rynek kultowe buty Relaks. Ich szczyt popularności przypadł na lata 70. i 80. Od 1955 do 1972 roku wyprodukowano ponad sto milionów par. Obecne Relaksy wyglądają niemal tak samo jak te sprzed kilku dekad, a kosztują niecałe 400 zł. Są dostępne w 10 wersjach kolorystycznych.

Ale sentyment do PRL-u znalazł swoje miejsce również w internecie. Dużą popularnością cieszą się takie internetowe sklepy jak "Pewex" czy "Pan tu nie stał", gdzie można kupić produkty stylizowane na minioną epokę. W ich ofercie znajdziemy m.in. ubrania, porcelanę, meble i plakaty. A wszystko opatrzone cytatami z filmów Stanisława Barei bądź propagandowymi hasłami z tamtego okresu.

Produkty "z tamtych lat" stały się elementem kultury masowej i modnie jest posiadać je. Ale sięgając po nie warto również pamiętać o mrocznych kartach PRL-u: totalitarnym ustroju, braku wolności słowa, prześladowaniach i pustych sklepach. Bo to, że dziś mamy na wyciągnięcie ręki tego typu gadżety to też zasługa wolności, z której możemy korzystać w Polsce dopiero od 25 lat.

Autor: Tomasz Leżoń / Źródło: tvn24bis.pl

Pozostałe wiadomości

- Nie wiem, czy powinienem to mówić, ale wczoraj pani minister powiedziała: "głowy za to polecą" - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 wicepremier Krzysztof Gawkowski. Minister cyfryzacji był pytany o nieprawidłowości w sprawie dotacji z Krajowego Plany Odbudowy (KPO) dla branży HoReCa.

Wicepremier: pani minister powiedziała "głowy za to polecą"

Wicepremier: pani minister powiedziała "głowy za to polecą"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Awarię w norweskiej hydroelektrowni w regionie Bremanger spowodował atak rosyjskich hakerów - poinformowała szefowa państwowej agencji bezpieczeństwa PST Beate Gangaas. Zaznaczyła też, że Norwegia musi się spodziewać kolejnych takich zdarzeń.

Norwegowie ostrzegają przed Rosjanami. "Zauważamy zmianę ich taktyki"

Norwegowie ostrzegają przed Rosjanami. "Zauważamy zmianę ich taktyki"

Źródło:
PAP

Wenecjanie są poirytowani i protestują. Znowu też mówią o "inwazji" turystów, którzy odkryli lokalny sekret. W mediach społecznościowych nagłośniono informację o taniej przeprawie gondolą na drugi brzeg Canal Grande. Turyści wolą zapłacić dwa euro niż kilkadziesiąt, a mieszkańcy miasta pieklą się na kolejki.

Protestują, bo turyści odkryli lokalny sekret

Protestują, bo turyści odkryli lokalny sekret

Źródło:
PAP

Rosja zmaga się z kryzysem demograficznym. Na rynku pracy brakuje około dwóch milionów pracowników - informuje Radio Swoboda, przy czym powołuje się na dane rosyjskich urzędów. Władze coraz częściej łagodzą przepisy antyimigracyjne, by ściągać ludzi z Indii i Korei Północnej.

"Załamanie" w Rosji. Ściągają ludzi z Korei Północnej

"Załamanie" w Rosji. Ściągają ludzi z Korei Północnej

Źródło:
PAP

Świadczenie honorowe w wysokości około 6,5 tysiąca złotych pobiera 3,8 tysiąca emerytów - podał Zakład Ubezpieczeń Społecznych. ZUS wskazał, że liczba osób dostających dodatek wzrosła od 2018 roku niemal dwukrotnie.

Dodatkowe świadczenie dla emerytów. "Raz przyznane, ZUS wypłaca co miesiąc"

Dodatkowe świadczenie dla emerytów. "Raz przyznane, ZUS wypłaca co miesiąc"

Źródło:
PAP

Sąd w Zakopanem zdecydował o obowiązkowej rozbiórce pięciu budynków wzniesionych na Bachledzkim Wierchu. Domy powstały w miejscu, gdzie obowiązuje zakaz zabudowy - na terenie parku kulturowego Kotliny Zakopiańskiej.

"Orzeczenie ma charakter precedensowy". Budynki do rozbiórki

"Orzeczenie ma charakter precedensowy". Budynki do rozbiórki

Źródło:
PAP

Podczas spotkania w Ministerstwie Cyfryzacji przedstawiona została propozycja podatku cyfrowego w Polsce, który miałyby płacić firmy o globalnych przychodach powyżej 750 milionów euro - przekazał resort w komunikacie.

Propozycja nowego podatku w Polsce

Propozycja nowego podatku w Polsce

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Bank Gospodarstwa Krajowego poinformował w komunikacie o braku wolnych środków na rachunku Funduszu Termomodernizacji i Remontów (FTiR). W związku z tym nabór wniosków na premie termomodernizacyjne, remontowe oraz MZG został wstrzymany.

Cios w termomodernizację. "Brak wolnych środków"

Cios w termomodernizację. "Brak wolnych środków"

Źródło:
tvn24.pl

Suknia za dwadzieścia tysięcy złotych założona tylko raz, makijaż i fryzura dwukrotnie droższe niż zazwyczaj, bo opisane w cenniku jako "ślubne"? Dekoracje, konfetti, wstążki - ani szczególnie ładne, a na pewno nieekologiczne. Wiele par młodych nie chce wydawać wszystkich oszczędności lub się zadłużać na jeden weselny wieczór.

"Makijaż zrobiłam sama", "tort to dzieło babci". Jak oszczędzamy na weselach

"Makijaż zrobiłam sama", "tort to dzieło babci". Jak oszczędzamy na weselach

Źródło:
TVN24+

Katy Perry i jej zespół zostali ukarani grzywną w wysokości sześciu tysięcy euro (około 25 tysięcy złotych) za fragment klipu, który bez wymaganych zezwoleń zrealizowano na obszarze chronionym na Balearach.

Katy Perry ukarana za teledysk nagrany bez zezwoleń

Katy Perry ukarana za teledysk nagrany bez zezwoleń

Źródło:
PAP

Browary w Czechach w 2024 roku wyprodukowały ponad milion sześćset tysięcy hektolitrów piwa bezalkoholowego. To rekord czeskiego browarnictwa. Ten rodzaj piwa jest popularny przede wszystkim wśród młodszego pokolenia.

Czeskie browary pobiły rekord

Czeskie browary pobiły rekord

Źródło:
PAP

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że czterdzieści osiem polskich samolotów F-16 przejdzie modernizację. Podpisana w środę umowa opiewa na kwotę prawie 4 miliardów dolarów. - To wielki kontrakt dla zakładów Polskiej Grupy Zbrojeniowej - podkreślił szef MON. 

Polskie F-16 przejdą modernizację. "Wielki kontrakt"

Polskie F-16 przejdą modernizację. "Wielki kontrakt"

Źródło:
PAP

Elon Musk oskarżył Apple o preferencyjne traktowanie firmy OpenAI, właściciela ChatGPT. Miliarder zagroził złożeniem pozwu za, jego zdaniem, "jednoznaczne naruszenie przepisów antymonopolowych". Muskowi nie podoba się, że w cyfrowym sklepie Apple'a jego produkty nie są pozycjonowane w odpowiedni sposób.

Elon Musk grozi pozwem firmie Apple

Elon Musk grozi pozwem firmie Apple

Źródło:
"The New York Times"

Po katastrofie ekologicznej na Odrze w 2022 roku rząd PiS wprowadził projekt monitorowania wód o wartości 250 milionów złotych. Jednak okazuje się, że był to wielki niewypał. Ustalenia tygodnika "Polityka" potwierdza Najwyższa Izba Kontroli.  

Przepłacony i niedokończony. Po katastrofie ekologicznej teraz porażka systemu za miliony

Przepłacony i niedokończony. Po katastrofie ekologicznej teraz porażka systemu za miliony

Źródło:
"Polityka"

W drugim kwartale 2025 roku wzrost PKB przyspieszył do 3,4 procent z 3,2 procent w pierwszym kwartale - podał Główny Urząd Statystyczny. "Gospodarka nabiera tempa" - napisali w komentarzu analitycy ING Banku Śląskiego.

"Gospodarka nabiera tempa". Najnowsze dane

"Gospodarka nabiera tempa". Najnowsze dane

Źródło:
tvn24.pl

Południowokoreański biznesmen Do Kwon, oskarżony o wywołanie kryzysu na rynku kryptowalut, który kosztował inwestorów ponad 40 miliardów dolarów, przyznał się w nowojorskim sądzie do dwóch zarzutów oszustwa. Grozi mu nawet 25 lat za kratkami.

"Król kryptowalut" przyznał się do winy. Grozi mu nawet 25 lat więzienia

"Król kryptowalut" przyznał się do winy. Grozi mu nawet 25 lat więzienia

Źródło:
BBC

Od 1 października w Rossmannie nie będą dostępne napoje w opakowaniach objętych systemem kaucyjnym - poinformowała tvn24.pl rzeczniczka sieci drogerii Agata Nowakowska. Chodzi o napoje w butelkach plastikowych o pojemności do trzech litrów, w puszkach metalowych o pojemności do jednego litra oraz butelkach szklanych wielorazowego użytku o pojemności do półtora litra.

Wielka sieć rezygnuje ze sprzedaży dużej części napojów

Wielka sieć rezygnuje ze sprzedaży dużej części napojów

Źródło:
tvn24.pl

Przelewy bankowe zlecone w czwartek, 14 sierpnia, po godz. 16.00 trafią na konta odbiorców dopiero w poniedziałek - przekazała Krajowa Izba Rozliczeniowa, radząc, by terminowe płatności zlecić wcześniej lub skorzystać z systemu Express Elixir.

Przerwa w realizacji przelewów. Komunikat

Przerwa w realizacji przelewów. Komunikat

Źródło:
PAP

Jak wynika z najnowszego raportu UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito w lipcu codzienne zakupy podrożały średnio o 5,7 procent w porównaniu do zeszłego roku. Wynik minimalnie niższy od czerwcowego. Analiza obejmuje ponad 91 tysięcy cen.

Wzrost cen w sklepach w lipcu. Najbardziej podrożała jedna z używek

Wzrost cen w sklepach w lipcu. Najbardziej podrożała jedna z używek

Źródło:
PAP

1800 złotych miesięcznie ma wynosić dodatek mieszkaniowy dla służb mundurowych. Takie założenia przyjęto w projekcie nowelizacji przepisów. Mają pojawić się także nowe formy zwrotu funkcjonariuszom kosztów dojazdu.

Dodatek mieszkaniowy dla służb mundurowych. Rząd przyjął projekt

Dodatek mieszkaniowy dla służb mundurowych. Rząd przyjął projekt

Źródło:
PAP

- To są absurdy, które są pokłosiem wadliwych założeń programu, na które wskazywaliśmy już bardzo dawno temu - powiedział na antenie TVN24 Krzysztof Szadurski z Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego zapytany o kryteria dofinansowania z KPO dla branży HoReCa. Jak stwierdził, jednym z nich była niezbędna dywersyfikacja działalności. Z kolei wiceminister funduszy Jan Szyszko wyjaśnił, kto je ustalił i dlaczego nie mogły być zmienione.

"Absurdy będące pokłosiem wadliwych założeń", "nie było przestrzeni do znaczącej rewizji"

"Absurdy będące pokłosiem wadliwych założeń", "nie było przestrzeni do znaczącej rewizji"

Źródło:
TVN24