Biznesmeni bardziej niż kryzysu boją się biurokracji. Większość przedsiębiorców nie zamierza w tym roku zwalniać pracowników. Co więcej, chcą dalej inwestować. Z sondażu "Rzeczpospolitej" wynika, że firmom w biznesie najbardziej przeszkadzają wysokie składki płacone na ZUS i NFZ i wszechobecna biurokracja.
Ponad połowa przedsiębiorców uważa, że rząd nie ma pomysłu na rozwój gospodarczy kraju. Ich zdaniem stopy procentowe oraz podatki pośrednie są za wysokie, rządzi biurokracja - twierdzi "Rzeczpospolita".
Większość menedżerów dobrze ocenia kondycję swojej firmy. Choć w porównaniu z podobnymi badaniami sprzed roku, więcej osób przyznaje, że w ich firmach dzieje się źle lub tak sobie. Teraz tak ocenia sytuację odpowiednio 15 i 27 proc., kiedy w październiku 2007 r. były to 4 i 20 proc. Firmy odczuwają jednak skutki światowego kryzysu, bo około 39 proc. menedżerów ocenia, iż sytuacja ich firm jest gorsza niż dwa lata temu. Tyle samo uważa, że w tym czasie kondycja się poprawiła. Najwięcej niezadowolonych jest wśród małych firm zatrudniających do dziewięciu pracowników.
Biurokracja i podatki, czyli zło konieczne
77 proc. przedsiębiorców zapytanych przez „Rz” uważa, że podatki pośrednie są zbyt wysokie. Tyle samo szefów firm uważa, że w Polsce nadal rządzi biurokracja. Ok. 66 proc. jest zdania, że mamy wciąż za wysokie stopy procentowe.
Przedsiębiorcy zapytani, czy płace w kraju są zbyt wysokie, w większości (61 proc.) powiedzieli, że nie. Zdania nie miało tu 27 proc. pytanych. A co ósmy pracodawca uznał, że wynagrodzenia są zbyt wysokie. Być może to dziwne, ale o tym, iż wynagrodzenia nie są za wysokie, przekonani są głównie przedsiębiorcy z branży handlowej, gdzie się dość kiepsko płaci w porównaniu z przemysłem, i właściciele firm z lokalizacją na wsiach.
Przedsiębiorcy raczej dobrze oceniają swoich pracowników.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24