Porównując z okresem boomu kredytowego z lat 2007-2008, w bazie BIK znacząco spadła liczba nadmiernie zadłużonych kredytobiorców, czyli takich, których charakteryzuje wysoki poziom relacji zadłużenia względem dochodów - wynika z analizy przeprowadzonej przez Biuro Informacji Kredytowej (BIK).
BIK informuje, że tendencja spadkowa była widoczna już od II kwartału 2010 r., wtedy odsetek takich klientów wynosił 2,5 proc. Na koniec 2013 r. było ich już tylko 1,3 proc.
Zmienny poziom
Z danych Biura wynika, że "w całym 2013 r. udział kredytobiorców nadmiernie zadłużonych utrzymywał się poniżej 1,3 proc.". W czwartym kwartale ten trend zaczął się odwracać. Zdaniem BIK może to być spowodowane "poprawianiem się ogólnego klimatu gospodarczego, skutkującego wzrostem zainteresowania kredytami, jak również przeniesieniem działalności powiązanych z bankami firm pożyczkowych z powrotem do banków". I choć liczba nadmiernie zadłużonych kredytobiorców stanowi tylko 1,3 proc. klientów w bazie BIK, to "wartościowo udział takich kredytów wynosi 10,5 proc. (13,6 mld zł) całości zadłużenia ogółu kredytobiorców (z wyłączeniem zadłużenia z tytułu kredytów mieszkaniowych)".
- Z pewnością znaczący wpływ miało wprowadzenie przez banki większej dyscypliny w udzielaniu nowych kredytów, w szczególności wobec klientów posiadających kilka czynnych zobowiązań - uważa prezes zarządu BIK Mariusz Cholewa. - Nie bez znaczenia była też polityka Komisji Nadzoru Finansowego w zakresie regulacji ostrożnościowych, w szczególności wprowadzenie Rekomendacji T, dzięki której korzystanie przez banki z informacji zapewnianych przez BIK stało się jeszcze bardziej powszechne - dodaje.
Jego zdaniem kluczowe były również zmiany jakie nastąpiły w świadomości klientów banków. - Są oni coraz bardziej odpowiedzialni, lepiej rozumieją potrzebę zwiększenia samodyscypliny w kredytowaniu swoich potrzeb konsumpcyjnych – komentuje.
Portret dłużnika
BIK przedstawia też obraz nadmiernie zadłużone klienta. "Ma on średnio 72,5 tys. zł długu – to ponad 8 razy więcej, niż średnie zadłużenie przeciętnego kredytobiorcy w bazie BIK (z wyłączeniem zadłużenia z tytułu kredytów mieszkaniowych). Jego miesięczne obciążanie z tytułu wszystkich zaciągniętych kredytów jest przeciętnie 4 razy wyższe i posiada on 3 razy więcej czynnych kredytów niż przeciętny kredytobiorca".
Dodatkowo, wśród największych dłużników jest nieco więcej mężczyzn (1,5 proc.) niż kobiet (1,1 proc.). Z kolei najwyższy udział kredytobiorców nadmiernie zadłużonych odnotowano w województwie śląskim (1,6 proc.), a najniższy w podkarpackim (0,8 proc.) - czytamy w komunikacie.
Autor: mn / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu | mainrc