- Podawanie daty wejścia Polski do strefy euro ma sens tylko wtedy, gdy będzie temu towarzyszył wiarygodny program spełnienia warunków koniecznych do przyjęcia wspólnej waluty - ocenił były prezes NBP prof. Leszek Balcerowicz . - Bez tego to będzie niepoważne i nie powinno być robione - dodał.
Według Balcerowicza, kompleksowy program przystąpienia naszego kraju do systemu ERM2 (dwuletniego przedsionka strefy euro - red.), a potem do strefy euro musi obejmować ustawy, które należy zmienić, aby spełnić kryteria z Maastricht.
Kryteria z Maastricht (konwergencji) to pięć warunków, które powinna spełniać gospodarka kraju aspirującego do przystąpienia do strefy euro. Dotyczą m. in. inflacji, która nie może przekraczać w ciągu jednego roku o więcej niż 1,5 pkt proc. średniego wskaźnika inflacji z trzech krajów UE o najbardziej stabilnych cenach. Ponadto poziom deficytu sektora finansów publicznych nie może na trwałe przekroczyć 3 proc. PKB, a dług publiczny - 60 proc. PKB.
Trudne, ale nieuniknione
Balcerowicz, podobnie jak większość ekonomistów, stawia ogromny nacisk właśnie na kondycję finansów publicznych. - Szczególnie ważnym kryterium jest kryterium fiskalne, które mówi, że deficyt nie powinien przekraczać 3 proc. PKB i powinien zmierzać do zera. My mamy powyżej 6 proc.; w związku z tym, jeżeli ma być wiarygodna data, to musi być wiarygodny program ograniczenia deficytu do 3 proc., a potem do zera - zaznaczył b. szef banku centralnego.
Dodał, że w dłuższej perspektywie uzdrowienie finansów publicznych będzie zależało od m.in. przesunięcia wieku emerytalnego, usuwania pozostałych przywilejów emerytalnych oraz wprowadzania systemu, zachęcającego ludzi do jak najpóźniejszego przechodzenia na emeryturę.
Reforma w drodze?
Plan konsolidacji finansów publicznych, który ma na celu uporządkowanie ich stan, ale przede wszystkim zmniejszenia wydatków i zwiększenia dochodów, rząd ma przedstawić w najbliższy w piątek.
Jak zapowiadał wcześnie szef doradców premiera, minister Michał Boni mają się tam znaleźć m. in. propozycje dokończenia reformy emerytalnej, regulacje ubezpieczeń rolniczych, czy nowe efektywniejsze zasady gospodarowania publicznymi pieniędzmi.
Założenia planu konsolidacji finansów publicznych będą kluczowym elementem tzw. programu konwergencji, który rząd wyśle wkrótce Komisji Europejskiej. Będzie on najprawdopodobniej zawierał docelową datę przyjęcia euro. - Program konwergencji musi uwzględniać plan konsolidacji, który będzie opublikowany w piątek, zatem w oparciu o niego zostanie przygotowana aktualizacja programu konwergencji i w przyszłym tygodniu przesłana do KE - powiedział we wtorek wiceminister finansów Ludwik Kotecki.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24