Ostatni odcinek Via Carpatia między Lublinem a Rzeszowem w sobotę został oddany do ruchu. Chodzi o blisko 20-kilometrowy fragment drogi ekspresowej S19 Niedrzwica Duża - Kraśnik Północ.
W oficjalnym otwarciu dla kierowców ostatniego, brakującego odcinka drogi ekspresowej S19 na szlaku Via Carpatia między Lublinem a Rzeszowem wziął udział m.in. minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. W ramach inwestycji powstało m.in. 17 obiektów inżynierskich, w tym 12 wiaduktów, dwa przejścia dla dużych zwierząt, most i dwie kładki. Zadanie obejmowało ponadto budowę węzła drogowego Wilkołaz.
Rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury Szymon Huptyś poinformował, że pierwsze samochody wjechały na nowy odcinek S19 Niedrzwica Duża - Kraśnik Północ około godziny 10.
S19 Niedrzwica Duża - Kraśnik Północ
- Dzisiaj łączymy bezpieczną drogą Rzeszów z Lublinem - powiedział minister Adamczyk w okolicach węzła Wilkołaz w województwie lubelskim. Jak wskazał, Polska jest jedna i "każdy Polak zasługuje na to, aby korzystać z nowoczesnej sieci dróg; każdy region zasługuje na to, aby nie być wykluczonym komunikacyjnie; każdy region zasługuje na to, aby rozwój gospodarczy przebiegał w sposób dynamiczny".
W ocenie Adamczyka, dzięki szlakowi Via Carpatia "przedsiębiorcy, kapitał z całego świata koncentruje uwagę już na wschodnich regionach naszego kraju".
Resort wskazał w komunikacie, że po oddaniu ostatniego odcinka S19 na trasie łączącej stolice województwa lubelskiego i podkarpackiego, mieszkańcy Rzeszowa uzyskali połączenie drogami ekspresowymi z Warszawą, a kierowcy z Lubelszczyzny ekspresowo dotrą do autostrady A4.
Zarzuty o wstrzymywanie otwarcia drogi
W ostatnich dniach w mediach społecznościowych pojawiły się zarzuty o wstrzymywanie otwarcia drogi. "Od kilku dni gotowa do otwarcia jest droga S19 Lublin - Rzeszów. Miała być otwarta wczoraj ale wódz nie ma terminów i przyjedzie dopiero w piątek. Czy to się kiedyś skończy? Przecież to jest żenada. Kiedy nasi politycy od A do Z zrozumieją że drogi są dla kierowców nie dla nich?!" - napisał we wtorek na Twitterze użytkownik o nazwie "Autostrady Polska".
Do tego wpisu odniósł się rzecznik Ministerstwa Infrastruktury Szymon Huptyś. "Nic nie jest wstrzymywane. Trwa przygotowywanie docelowej organizacji ruchu przez @GDDKiA_Lublin. Droga zostanie uruchomiona w tym tygodniu" - informował Huptyś. "Na ustalenie docelowej organizacji ruchu i wszystkie pozostałe działania, które muszą zostać podjęte po uprawomocnieniu się decyzji o pozwoleniu na użytkowanie, każdorazowo @GDDKiA ma 7 dni i tak jest też w tym przypadku. Nie popędzamy drogowców" - tłumaczył rzecznik MI.
Via Carpatia
Pierwsze odcinki jednojezdniowej drogi ekspresowej S19 między Lublinem a Rzeszowem zostały udostępnione kierowcom w 2012 roku (Stobierna - Rzeszów Wschód) oraz w 2017 roku (Sokołów Małopolski Północ - Stobierna). Prace nad dokończeniem całej trasy w przekroju dwujezdniowym rozpoczęły się w drugiej połowie 2019 roku.
Łączny koszt budowy S19 od węzła Lublin Węglin do węzła Sokołów Małopolski Północ (wraz pracami przygotowawczymi, wykupem gruntów i nadzorem) to około 4,5 mld zł, z czego ponad 2,2 mld zł to dofinansowanie z Unii Europejskiej - wynika z informacji przekazanych przez MI. Budowa została podzielona na dwanaście odcinków realizacyjnych o łącznej długości około 130 km.
Ministerstwo przypomniało, że na początku tego miesiąca GDDKiA ogłosiła przetarg na dobudowę drugiej jezdni S19 na odcinku Sokołów Małopolski - Jasionka. "Po jej ukończeniu cała trasa pomiędzy Lublinem i Rzeszowem będzie miała przekrój dwujezdniowy" - wskazało MI.
Droga ekspresowa S19 to element międzynarodowego szlaku Via Carpatia, łączącego Europę Północną i Południową. W Polsce trasa ta będzie miała ponad 700 km długości i przebiegać będzie przez województwa: podlaskie, mazowieckie, lubelskie i podkarpackie.
Źródło: TVN24 Biznes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter - @CUPT_gov_pl