Dania wezwała do wprowadzenia unijnej strategii, która ma prowadzić do wycofania ze sprzedaży samochodów z silnikami Diesla oraz benzynowymi. Jak poinformowała agencja Reutera, pomysł jest wspierany przez dziesięć państw członkowskich Wspólnoty.
Dania przedstawiła tę propozycję podczas piątkowego spotkania ministrów środowiska krajów UE w Luksemburgu.
Dania chce zakazu
Agencja Reutera przypomniała, że zgodnie z planami nowej przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen UE ma być neutralna dla klimatu do 2050 roku.
Duńska delegacja argumentowała, że aby to osiągnąć, emisję musi zmniejszyć sektor transportowy, który obecnie jako jedyny zwiększa produkcję dwutlenku węgla. - Musimy zdać sobie sprawę, że powinniśmy się spieszyć - powiedział w rozmowie z agencją minister klimatu i energii Dan Jorgensen.
Minister powiedział, że jeśli UE nie będzie w stanie uzgodnić wprowadzenia unijnego zakazu sprzedaży aut spalinowych, dobrze byłoby, gdyby możliwość wprowadzenia takich przepisów do 2030 roku zyskały poszczególne kraje.
Dan Jorgensen zastrzegł jednak, że "plan A polegałby na uczynieniu z tego europejskiego zakazu".
Minister podkreślił, że ważne jest także, aby przekazać producentom samochodów długoterminowe plany Unii Europejskiej.
Agencja Reutera przypomniała, że o kwestii rezygnacji z aut z silnikiem spalinowym w Danii zrobiło się głośno w październiku ubiegłego roku. Tamtejsze władze zapowiedziały bowiem, że po 2030 roku sprzedaż samochodów osobowych z silnikiem Diesla lub benzynowym ma być zakazana. Ostatecznie Dania zrezygnowała z tych planów, ponieważ mogłoby to naruszać unijne przepisy.
Tymczasem - jak podał Reuters - Litwa, Łotwa, Słowenia, Bułgaria i kilka innych krajów zasugerowały, że trzeba podjąć działania, które powstrzymają "ucieczkę emisji" z Europy Zachodniej w kierunku wschodnim.
Autor: mb//dap / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock