W 2,28 sek. do "setki" - takim przyspieszeniem może pochwalić się Tesla Model S P100DL, o czym na swoim Twitterze poinformował Elon Musk. Wszystko za sprawą... aktualizacji oprogramowania, której dokonano pod koniec ubiegłego roku.
W testach przeprowadzanych przez serwis Motor Trend dotychczas żadne auto produkcyjne nie było w stanie przekroczyć bariery 2,3 sekundy przyspieszając od 0 do 60 mil/h (około 100 km/h). Nie udało się takim autom jak LaFerrari, McLaren P1, czy Porsche 918.
Nieosiągalną granicę złamał dopiero najnowszy model Tesli, który pierwszą "setkę" osiąga dokładnie w 2,275507139 sek. Wynikiem na swoim Twitterze pochwalił się Elon Musk.
Production Tesla Model S P100DL sets Motor Trend all-time world record to 60 mph in 2.27 sec https://t.co/sxALQrM5Ls
— Elon Musk (@elonmusk) 7 lutego 2017
Znakomity wynik Tesla Model S P100DL, to efekt aktualizacji oprogramowania, której dokonano w grudniu 2016 roku.
Jednocześnie Motor Trend zauważa jednak, że model Tesli gorzej wypada w testach wyższych prędkości. Przy rozpędzaniu się do 70 mph (ok. 113 km/h) o 0,1 sek. szybsze niż dziecko Elona Muska jest bowiem Ferrari LaFerrari. Natomiast test do 80 mph (ok. 129 km/h) wygrywają Porche 918 i McLaren P1.
Autor: mb / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock