3 tys. samochodów w systemie ride-sharing, czyli wspólnych przejazdów, mogłyby z powodzeniem zastąpić wszystkie 13 tys. taksówek, które wożą pasażerów po Nowym Jorku - stwierdza raport prestiżowej amerykańskiej uczelni Massachusetts Institute of Technology (MIT).
Po ulicach Nowego Jorku każdego dnia jeździ 13 tys. taksówek. Z badania MIT’s Computer Science and Artificial Intelligence Laboratory (CSAIL) wynika, że ogromną flotę wożącą pasażerów popularnymi żółtymi pojazdami mogłoby z sukcesem zastąpić jedynie 3 tys. aut w systemie wspólnych przejazdów.
Szybko i zdrowo
Twórcy badania za pomocą specjalnie stworzonego algorytmu obliczyli, że wspomniane 3 tys. czteroosobowych aut mogłoby zaspokoić 98 proc. zapotrzebowania na taksówki. Każdy pasażer musiałby oczekiwać na przejazd zaledwie 2,7 minuty. Niewątpliwie pozytywnym aspektem takiego rozwiązania byłoby również zmniejszenia emisji zanieczyszczeń, zużycia paliwa, a także ograniczenia korków w mieście. - Kierowcy zamiast przewozić tylko jedną osobę mogliby zabrać kilku pasażerów. W ten sposób potrzebne byłoby mniej aut, a przejazdy odbywałyby się w krótszym czasie. System przynosiłby też oszczędności - uważa prof. Daniela Rus, która przeprowadziła badania. - Taki system umożliwiłby kierowcom krótszą pracę, zmniejszyłby ruch uliczny oraz zanieczyszczenie powietrza. W chwili obecnej kluczowym wyzwaniem byłoby opracowanie systemu, który w czasie rzeczywistym obsługiwałby kilka tysięcy pojazdów i pasażerów jednocześnie - dodała.
Stracony czas
Z badania The Texas Transportation Institute wynika, że kierowcy w USA rocznie stoją w korkach 7 mld godzin a ich auta spalają przez to dodatkowe 11 mld litrów paliwa. Koszt tego zjawiska oszacowano na 160 mld dolarów.
Pokrowiec na samochód. Chroni czy niszczy? Zobacz materiał wideo:
Autor: msz//ms / Źródło: theverge.com
Źródło zdjęcia głównego: Sturm/wikimedia.org/ (CC BY 2.0)