Kolorowe, tańczące światła pojawiły się w środowy wieczór nad Mazurami. Była to zorza polarna. Zjawisko to najłatwiej zaobserwować w okolicach bieguna północnego i południowego, ale jak widać, czasami pojawia się też w Polsce.
Słaba zorza polarna rozświetliła niebo nad Mazurami. Zdjęcie tego spektakularnego zjawiska opublikowała w mediach społecznościowych Sieć Obserwatorów Burz.
Zorza polarna - jak powstaje
Zorza polarna to zjawisko świetlne, które powstaje, kiedy naenergetyzowane cząstki gazu wysyłane przez Słońce uderzają w górną warstwę atmosfery Ziemi z dużą prędkością (do 72 milionów kilometrów na godzinę). Planeta jest chroniona przed "atakiem" dzięki jej polu magnetycznemu. Przekierowuje ono cząstki w kierunku bieguna północnego i południowego, a cząsteczki wchodzą w interakcję z gazami znajdującymi się w naszej atmosferze.
Zorza występuje głównie w rejonie bieguna północnego i południowego. Naukowa nazwa zorzy polarnej to aurora borealis (w okolicach bieguna północnego) i aurora australis (w okolicach bieguna południowego). Pochodzi ona od imienia rzymskiej bogini świtu Aurory.
Zjawisko to nazywane jest tańcem różnokolorowych świateł: niebieskich, zielonych, fioletowych, różowych, czerwonych, żółtych i białych - w zależności od tego, z jakimi gazami wchodzi w interakcje. Tlen wydziela zielone i czerwone światło, azot świeci na bordowo i fioletowo, wodór i hel na niebiesko i fioletowo. Może mieć różne formy - promienie, kurtyny, pasma, łuki. Zorzę polarną najlepiej widać nocą, mimo że powstaje dzięki Słońcu.
Źródło: tvnmeteo.pl, Sieć Obserwatorów Burz
Źródło zdjęcia głównego: Mazury Przez Obiektyw/Sieć Obserwatorów Burz